idiotka ja.

a z mpkr.. ;(
w ostatniej notce napisałam że do mnie napisał na gadu nie.?
i że najpierw był spoko a potem nagle taki hamski.?
bo to było coś takiego..
gadałam jednocześnie z nim jako ja i jako ta marta..
wiecie o co kaman nie.?
i ja myślałam że on pomylil okienka..
i zamiast jej coś napisać to do mnie to wysłał..
no bo tam było `:*` i nie myślałam że będzie taki wylewny dla mnie..
i ja nie zajarzyłam i byłam hamska..
tak nieświadomie..
a potem już on na maksa hamski.

bo ja miałam na opisie `boski. boższy. najboższy. ponadnajboższy. [4 stopnie przymiotnika. xD]`
a on.:

w.: to o mnie?:D
v.: ale tam są cztery różne. :D
w.: bo srednio mnie widzisz 4 razy dziennie :PP
v.: i za każdym razem ma być inna z tych 4 form.? xD
w.: nie, zawsze tan najwyższa :PP
v.: skoro tak twierdzisz.. :D
w.: dro :PP
w.: *skoro ;d
v.: ...i tak sobie życzysz to mogem wprowadzić do mojego słownika taki wyraz. :D
w.: jaki?
w.: piotrek:pp
v.: ale taki wyraz już mam w słowniku. :P
w.: wiem, bo on jest najwazniejszy :PP
v.: a nie najboższy.? xD
w.: skoro tak twierdzisz :PP
v.: ja podążam Twoim tokiem myślenia. :D
w.: dobra dobra :PP
v.: no co `dobra dobra.`? :PP
w.: już Ty wiesz :PP
v.: a może jestem niekumatta i nie wiem.? xD
w.: wiesz :PP
v.: ale co mam wiedzieć.? :PP
w.: .... nic ;d
v.: nara ja wszystko wiem. xD
w.: nara?
w.: .....
v.: yy ja tak zawsze mówiem. :D
w.: ale ja nie słyszem:p
v.: ale mnie przedrzeźniasz. xD
w.: no :)

i do tego momentu było wszystko dobrze..
a potem.:

v.: ale mnie przedrzeźniasz. xD
w.: no :)
v.: ale co `no.`? :D
w.: :* masz
v.: yy coo.? Oo
w.: :*
w.: nic już
v.: dobra jednak jestem niekumata. xD
w.: jnak ;d
v.: blond mi zaszkodził. :P
w.: pewnie tak
v.: a właśnie że wcale że nie. xD
w.: a jednak
v.: a jednak nie. ;p
w.: ..
v.: i znowu same kropki.. xd
w.: inne
v.: bo.? ;]
w.: tak
v.: ale kropki są kropkami i są takie same i ja to wiem bo ja się na tym znam. :P
w.: wygrałaś....
w.: dobranoc :*
v.: dbr. ;*

i dopiero dzisiaj rano doszłam do tego że to `:* masz.` to było takie choćby w rekompensacie za przedrzeźnianie. ;(
a ja do końca wtedy nie pokumałam..
i zastanawiałam się czemu on nagle taki hamski i o co kaman.. ;(
ale myślicie że teraz dobrze skumałam czy znowu było inaczej.? :(
bo wiecie..
do tej marty też to nie pasowało do tego co gadali..
poza tym jej napisał coś zupełnie innego wtedy..
no i wiecie..
dodatkowo to wtedy jakbym od razu zajarzyła to byłaby fajna rozmowa..
wiecie napisałabym coś w stylu `chcesz mi dać w nagrodę buziaka.?` czy coś takiego..
jak sobie pomyślem że mogła być z tego taka fajna rozmowa..
a ja zmarałam.. :[
straciłam być może jedyną szansę na fajną rozmowę i np na witanie się z nim przez buziaka w policzek..
ehh jestem największą idiotką na tym świecie.
[i innych też o ile takowe istnieją.]

bo niby potem dał buziaka na dobranoc..
co nie zmienia faktu że wcale nie poszedł wtedy z gg..
tylko ciągle był na zw.
myślicie że jeszcze kiedykolwiek do mnie napisze..?
i jaki będzie w szkole.?
znaczy czy będzie jeszcze kiedyś coś fajnego...?



mattpokora to jest gość.
nikt go nigdy nie ma dość.

codzień rano wcześnie wstaje.
i na wadze zaraz staje.

ciężar w normie - dobrze jest.
a więc dzionek będzie fest.

potem mięśnie swe napręża.
każda chce takiego męża.

potem piękna jego dusza.
na nowy podryw wyrusza.

jeszcze ostatnia make-up'u poprawka.
teraz niestraszna mu żadna agrafka.

w swą białą bluzkę w paski ubrany.
odpowiednio przygotowany.
rozdaje uśmiechy na lewo i prawo.
budząc w dziewczętach miłość żwawą.

każdej wciska taki kit.:
`bez Ciebie niepewny ziemski mój byt.
jesteś od anioła piękniejsza.
a od angeliny jolie zgrabniejsza.`

lecą pierwszaki na takie tezy.
a on wspaniały król każdej imprezy.
łamie serca kobiece i męskie.
nawet ja do niego tęsknię.

lecz cóż claudia shiffer czy doda dla niego.
niech pilnują nosa swego.
bo serce pokory a nawet i dusza.
przebiła kupidyna kusza.
vicky na zawsze oddane.
niech więc znikają inne dziunie jebane.