photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 LISTOPADA 2008

już pisałam w ostatniej notce co było przed akcją ze zdjęciem.
ale dzisiaj mam wenę żeby to podsumować.
o.!

w poniedziałek 3 listopada po szkole do mnie napisał na gadu w związku z tym że wyczaił to zdjęcie.
a raczej ktoś mu pokazał.

we wtorek 4 listopada udawał że mnie nie widzi.

w środę 5 listopada nadal się do mnie nie przyznawał.

w czwartek 6 listopada się smajlował i zacieszał.

w piątek 7 listopada tylko zacieszał i `hej.` na schodach.
[bo w piątki raczej go nie widzem więcej niż raz przez ten usrany plan.]

poniedziałek i wtorek były wolne.

w środę 12 listopada była koło wejścia do szatni akcja z `ewidentnie.` jak rozmawiałam z salamander.

w czwartek 13 listopada wtrącił się do naszej rozmowy ze swoim `serialnie.`

w piątek nas nie było bo byliśmy w bielsku.

[no i teraz zaczynają się jeszcze nieopisywane akcje.]

w poniedziałek 17 listopada szłyśmy z kasią z 16 do 17.
i obgadywałyśmy turka.
[facet z fizz.]
kiedy mpkr szedł z naprzeciwka i powiedział do mnie coś niezrozumiałego.
nawet nie dociekałam co to było bo nawet się nie domyślam. :/
potem napisał do mnie wieczorem na gadu.
[wklejem w następnej notce. ^^]

we wtorek 18 listopada mijaliśmy się w wąskim przejściu w szatni.
udawałam że go nie widzem.
[jak zwykle.]
i mnie wziął walnął swoją kurtką.
na co vic `ałaaa.!`
potem go spotkałam na trzecim piętrze.
jak stał przed swoją salą.
i zaczął mnie przedrzeźniać `ałaaa.!` >rotfl<

za to w środę 19 listopada stałam na schodach do szatni czekając na sprzątaczkę aż ją otworzy.
on przyszedł też.
ale ja po raz kolejny udawałam że go nie widzem.
a on mi wbił palec w żebra. xD
ale tak słodko bo nie tak mocno tylko tak fajnie delikatnie.. :P
no a ja znowu ze swoim `ałaa.!`
powiedzcie co mogem innego mówić w takich sytuacjach.?

w czwartek 20 listopada czyli wczoraj były u nas w szkole zawody z siaty.
no i na jakiejś przerwie poszłam zobaczyć co się dzieje.
a on stał w drzwiach do sali gimnastycznej.
to ja stanęłam tak za nim.
na co on się odwrócił.
ale nie że tylko głowę.
tylko tak cały.
i tak na mnie patrzy.
a ja na niego.
[z tym że ja tak do góry bo jest o 15cm ode mnie wyższy. :P]
i tak gdzieś przez pół minuty nic tylko na siebie patrzymy.
no i w końcu po chwili która wydawała mi się wiecznością powiedział tak ślicznie `dzień dobry.`
na co ja też mu `dzień dobry.`
ehh to było piękne. <333
[beata która tam była twierdzi że patrzyłam na niego z miną 'żal.pl.' i ja niestety muszem się chyba z tym stwierdzeniem zgodzić.. :/
nie moja wina że tak patrzem na ludzi.
no i że jeszcze faktycznie długo się tak na siebie tylko patrzyliśmy. :P]
ej mam nadzieję że on nie czekał aż ja mu pierwsza powiem..?!
a potem jeszcze wychodzimy z beatą z 16.
tak centralnie przed niego.
że szedł metr za nami.
i nawet nie pamiętam czy rozmawiałyśmy czy nie.
ale on coś powiedział.
znowu niezrozumiałego. =.=
i ja się tak pytam `coo.?`
a on `no jasne.`
no i nie mam pojęcia co on powiedział wcześniej.!
bo ja powiedziałam `coo.?` w sensie żeby powtórzył a on zrozumiał że nie dowierzam w to co on rzekł.
myślicie że co to mogło być.?

a dzisiaj czyli w piątek 21 listopada był pierwszy dzień kiedy nie było nic ponad `cześć.`
poza tym chyba pierwszy raz powiedział mi `cześć.`
ale jakoś tak dziwnie głośno. xD
bo jego prawie nigdy nie słychać a dzisiaj to na pół korytarza..
a jaki przy tym był zaciesz masakryczny.. ;P
a nic więcej nie było bo jest piątek i widziałam go tylko raz. :/
chociaż nie wiem czy gdybym widziała więcej to by coś zrobił/powiedział..
jak myślicie.?

poza tym zastanawiam się jak długo to będzie trwało..
takie rzeczy jakie dzisiaj opisałam..
ehh kiedyś oddałabym wszystko żeby tak było.
a teraz..
nie no oczywiście cholernie się z tego wszystkiego cieszem.
naprawdę.
tylko..
apetyt rośnie w miarę jedzenia.
i chciałabym czegoś więcej.
jak to mówi moja mama.: `Tobie jeszcze nikt nigdy nie dogodził.`
myślicie że mam coś zrobić.?
powiedzieć.?
napisać.?
ja sama nie wiem..
bo dziwne to wszystko.
nie wiem czemu ale chciałabym żeby on miał mój nr kom.
kiedyś w jednej z pierwszych naszych rozmów tak niby do tego nawiązał ale nigdy już nie wrócił.
bywa.

i co mam zrobić jak po raz trzecie nie zrozumiem co do mnie mówi.?!

a poza tym zastanawiamy się kto z kim pójdzie na studniówkę. xDDD

Komentarze

kamaretta Aaaaa.. I dzięki za pinezkę na NK!
21/11/2008 23:20:49
kamaretta Kurde! Z tym numerem tel. Zacznij znów rozmowe!
Mów o wyciorze i reklamie plusa! ;D Może coś z tego wyjdzie! ;p Musi! ;*

Pięknie to opisałaś jak się na siebie patrzyliście.
Wiem, że notką nie wyrazisz jak to było, ale czytając było boskie, co oznacza, że serio musiało to być ponadnajboższe!

Ja bym chciała zobaczyć te jego 'ałaaa' xD Ale i tak nie było boższe od 'ałaaa' mojej V. ;D Na 'Onga Bonga' Hehe! >lol23<

V: Cooo?
W: No jasne.

Jasny to był chyba jego przebłysk ;P

Do tego głośno mówi cześć, bo szpanuje, że Cię zna! xD No pozazdrościć ;P Że to akurat V. dodała jego fotoł jednocześnie smakując większego kęsa przecudownej czekolady z batona 'Piotruś ';p
Hehe! jest taki?!
Nie?!
To już jest! ;D

Jakoś będzie moja Vic. ;*
Idę jeszcze raz fotoł spróbuję dodać na NK! ;(
Bo nie mogę!

Bizz cizz et 'batonik Piotruś'
21/11/2008 23:19:16
~shaka napisac
21/11/2008 23:04:55
~magda3993 aaa no na studniowke może z Tobą :P
i czekam na następną notke na tę rozmowe...
może zamiast 'aaała' , następnym razem powiedz mu
że powinien ci to 'szturanie' jakoś wynagrodzić :P
6 listopad - no no nieźle :P
btw:ooo widze kawałek siebie nawet na fotce :P :*:*
21/11/2008 22:04:15
~MikaLorie Non commentaire ^^
Ej mi też w domu mówią, że nikt mi nie dogodzi xD
21/11/2008 21:17:24