No idź w tą swoją "siną dal".

Opuszczenie wartości moralnych, zwanych kształtowaniem osobowości, wynika z wydarzeń, które mieszają w Naszym życiu nie zważając na czas i miejsce. Nie wiem. Nie wiem zbyt wielu rzeczy, na które odpowiedzi winnam szukać w każdej minucie. Mimowolnie przestałam widywać cel, ale nie czuję się człowiekiem pozbawionym zasad. Ludzka natura ma aż zanadto w sobie egoizmu, braku wyczucia i smaku, więc odnalezienie swego azylu wskazuje na ciągłą udrękę, życie bez życia. Cieszy mnie alkohol, z którym jestem w dobrych stosunkach, polubiliśmy się. Może gdyby nie on, wciąż byłabym w przeszłości, wciąż nieosiągalna byłaby dla mnie przyszłość, bo i po co, kiedy mi dobrze płakać do pustych ścian. Wiedzieć nie chcę niczego więcej. Marzę o ciągłym zapominaniu się z długotrwałymi skutkami.

Szukasz pretekstu, by postawić na mnie krzyżyk, tak?