Milczenie sprawia, że nawet głupcy przez chwilę zdają się mędrcami.
Kiedyś dużo pisałam. I przypływ weny był większy. Nie oznacza to przecież, że szare komórki również poszły sobie na wakacje. Przeczę temu. Może jeszcze nieco podświadomie, ale wszystko zaczyna się w Naszych głowach. Ponoć szukanie w miłości logiki jest jak odnalezienie wody w proszku. A co z zauroczeniami? Czy jest jakakolwiek teoria, którą można byłoby wyjaśnić, dlaczego od czasu do czasu na Naszej drodze życiowej pojawia się ktoś, kto zupełnie odbiega od wytyczonego ideału i wywraca świat do góry nogami? Alkohol pozwala ujrzeć sytuację w krzywym zwierciadle, czy raczej okazuje Naszą słabość - serce? Nie ufać na trzeźwo, czy raczej dać się ponieść chwili?
http://www.youtube.com/watch?v=wkznh5Azbig&feature=player_embedded
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24