postanowiłam wrócić. po pół roku.
pół roku w które zmieniło się całe moje życie, pół osobowości, tylko wysoka waga i nienapisany mgr mi zostały.
więc może to też czas zmienić.
ogólnie.
nie myślałam że to ostatnie zdjecie przed przerwą będzie tak obwieszczające przysłość.
ogólnie.
rozstałam się z M, rozstalam się z moim narzecznym. nie odczułamtego, przez 5 miesięcy. dopiero teraz mnie dopada zło.
przestałam studiować. mimo że jeszcze nie mam magistra.
zaczęłam pracować. oczywiście w zawodzie bo tylko ludzie tacy jak ja po humanistycznych studiach bez mgra mają pracę w zawodzie. (przynajmniej narazie)
przestałam rozmawiać z rodzicami i jeździć do domu. na całe 2 miesiące a myślę że to jeszcze trochę potrwa.
przeszłam przez rodzinną tragedię która mnie zabiła emocjonalnie.
odkryłam że mam bardzo dużo przyjaciół na których zawsze mogę liczyć.
przeszłamprzez jeszcze wiele innych trudnych doświadczeń.
zaczęłam chodzić na terapię.
teraz myślę o lekach.
ogólnie tyle u mnie. wielki dramat.
więc postanowiłam ważyć 59 kg.
przejść na dukana i zobaczyć ile zdziałam.
czas zmienić i wagę.
no i zacząć pisać mgra.
tyle ode mnie.