Skradam się niezgrabnie wśród zgliszczy
Kochanie ciszej , nie widzisz że spią?
NIe wiem już gdzie składac swoje żale
Ku piekłu czy ku niebu .
Słyszysz?
To marzenia opowiadają sobie nawzajem o sobie
nie tędy droga - na pewno to wiem .
Ciszy blask głośno daje o sobie znak
Zapomnieliśmy dotyk swoich ust
Słońce zalewa czernią kolejną groń
Zamarznięte , sztywne palce badają kolejny szkielet .
Pomóż mi dziś.
Cicho ciszej ..
Nie krzycz oddechem by ich nie zbudzić
Z balskiem kolejnego odchodzą nadzieje na lepsze jutro ..