Czasami krzycze na Ciebie choć wcale niechcę
usłysz mój cichy szept
Czasami odwracam się do ciebie plecami
by czuć Twoj oddech na moim karku
Odpycham Cię
Choć pragnę byś przytulił mnie mocno
Znikam z Twojego życia
Zauważ mnie !
I biegnij, biegnij przed siebie machając do mnie radośnie
Krzycząc do mnie niezrozumiałe słowa , ale to nie jest już ważne bo jesteś Ty!
Choć byłeś ty...
Ciężkim człowiekiem jestem
Cieżkim orzechem do zgryzienia
Nie gryź więc, lecz otwórz
Czytaj miedzy wierszami .
Miedzy słowami agresji
Moje własne, ciche .. bądź
I nie słuchaj tych wszystkich bzdur które mówie
Nie przejmuj się zarzutami które znajdziesz pod swoim adresem
Podejdz po cichu i przytul bo to jest kluczem by było dobrze ..