hej, hej,hej! :* u mnie o niebo lepiej! chyba ta dieta tak zadziałała iiii POGODA! słońce! siedze sobie właśnie przy biurku , letni podmuch wiatru muska mi policzek a promienie słońca odbijają się o ekran laptopa ; > dzisiaj ok. 17 idę na urodziny do kuzynki . postaram się zjeść jak najmniej tuczących rzeczy i wgl. W szkole średnio.. muszę się przejść do pani , żeby mi wypisała wszystkie oceny. Powinnam wziąść się do roboty bo maało czasu! kwiecień przeleci - próby, świąteczna przerwa, egzaminy. W czwartek jedziemy z klasą na małą wycieczkę .. cieszę się bardzo bardzo. Pod ostatnią notką pojawiło się 5 komentarzy .. i choć w sumie to jest mało cieszę się z tego , że jesteście! :*
Bilans :
Śniadanie - nic.
Drugie śniadanie - pizzerka. ALE pizzerka to nie pizza , nie mylcie , proszę . to tylko ciasto (kawałek) i na tym warzywa których mi brakuje ( potrzebuję witamin- obniżona odporność)
Obiad - jajko i kromka ciemnego.
Podwieczorek - ?
Kolacja - ?
lecę , pa :* chudego dzionka:D
kocham.