Magiczna istota, będąca w stanie podróżować pomiędzy światami. Istota, która nie tylko służy nam przewodnictwem, lecz również dobrą radą. Niby zwykły, lecz żaden z nich taki nie jest. Kot.
Ogród. Ogród, w którym rosną wszystkie zasadzone kwiaty. Zasadzamy je przy każdej wizycie, dbamy o nie, pielęgnujemy. Niektóre wyrywamy, niektóre wyrywane są przez tych, którzy z nami do tego ogrodu wchodzą. Chwasty, których wyrwanie wydaje się czasem niemożliwe. Szerzące się insekty, mnożące się bez końca. Czarne kwiaty, które przypominają nam o tym, o czym często chcielibyśmy zapomnieć. I On. Ten jeden, który tak naprawdę poznał wszystkie zakątki tego ogrodu. Który spędza wraz z nami niezliczone godziny na wędrówce.
Futrzani obrońcy królestwa... :)