Kiedy byłem małym chłopcem...

Jak widać na załączonym obrazku, od zawsze kochałem samochody. I to niebyle jakie :D

Teraz, jako duży chłopiec, uwielbiam nie tylo jeździć autami- lubię też je naprawiać :D Ale ostatnio tylko swoje- znudziły już mnie auta innych :P Więc sorki- innych aut nie tykam :P

Hmmm... W młodości nawet miałem trochę ciałka... Bo teraz to już jest lipa- nawet przytyć nie mogę :D

Niby dla mojej Kobiety jestem dobrej postury- ale ja bym chciał być idealnej :D

MOŻE KTOŚ MI PORADZIĆ, CO JEŚĆ ŻEBY TROSZKĘ NABRAĆ CIAŁA CHOĆBY W RAMIONACH?

Jestem biologiem, próbowałem już chyba wszystkiego, ale nic na mnie nie działa :D

Będę naprawdę wdzięczny :)

A.D. 19.01.2012

I znowu jestem w "szarej dupie". Dowiedziałem się, że jedna dziewczyna, "przyjaciółka" mojej ukochanej wygaduje takie rzeczy o mnie, że głowa boli. Kłamie w żywe oczy- nakłamała swojemu chłopakowi (który teraz się na mnie szykuje), że namawiałem ją do "grzechu" ze mną, że chłopak nie musi wiedzieć...  Nakłamała też tak mojej dziewczynie... A najlepsze jest to, że moja Kobieta nie wie komu wierzyć. Piękne, co nie? Aż się płakać chce...

CZY JA WYGLĄDAM NA TAKIEGO, KTÓRY BY NAMAWIAŁ DO ZDRADY??? NIGDY, ALE TO NIGDY BYM TEGO NIE ZROBIŁ!!!

Myśl Martuś jak chcesz. Ja mam sumienie czyste jak łza. Nie wierzysz mi, to powiedz mi- żegnaj...