Nicość.
Nie widzę wyjścia dla siebie z pewnych sytuacji.
Pewne sytuacje kończą się, tak po prostu i naturalnie.
Dochodzisz do ściany i walisz w nią głową. Widzisz, że to nie daje żadnego efektu poza bolącym czołem.
Nie jesteś w stanie już nic zrobić.
Wtedy wiesz że jest to naturalny koniec.
W tym wirtualnym miejscu muszę dokonać pewnego procesu pożegnania i odpuszczenia. Nie ma sensu kogoś trzymać kurczowo łapkami na siłe. Co to za uczucie, o które trzeba prosić i przypominać hej ja tu jestem?
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam