Gdy patrzymy na swoje odbicie w lustrze, nie zawsze widzimy prawdę. Co z tego że widzę siebie, ładnie ubraną, uczesaną i wymalowaną jak to nie jestem prawdziwa ja. To jest ktoś kto chce w jakiś sposób podobać się innym. Prawdziwa mnie mogę ujrzeć gdy wieczorem jestem już po kąpieli albo gdy wstanę rano. Wtedy widać prawdziwą mnie. Bez makijażu, w lokach na każdą stronę, w luźnych wygodnych ciuchach. Tak bardzo boimy pokazać siebie, tą prawdziwą osobę jaką jesteśmy. Z czasem tracimy samych siebie, w tych kłamstwach na nasz temat.
Wiecie lubię dostrzegać jakiś mały szczegół w zachowaniu, wyglądzie, sposobie bycia każdej osoby, którą znam. To takie fajnie, widzieć tak wiele szczegółów, na które ludzie nie wracają uwagi. Wiecie co jeszcze lubie. Uświadamiać ludziom że jednak nie są aż taki idealni, za jakich się uważają. Pokazać im jak to wygląda na prawdę. Dobrze wiem że nie jestem idealna i za taką sie nie uważam, staram sie poprawiać moje wady, lecz nie zawsze wychodzi to dobrze. Nie powinnam wytykać cudzych błędów, ale czasem inaczej się nie da. To daje ludziom do myślenia i potrafią się zmienić...
No wiec teraz trochę z mojego życia w ostatnim czasie. Jestem wkurzona ponieważ aktorzy z "Antygony" tak na prawdę mają do w dupie. Teraz jeszcze odpadają, jestem ciekawa czy nam to wyjdzie. Po drugie jestem wkurzona za to że jest brzydka pogoda, a klasy 2 z mojej szkoły jadą do Białego Boru i jak będzie taka pogoda to nie za fajnie. W sobotę Lednica<3 tylko ma padać :( wiec to jest smutne. No ale damy radę, nie mamy innego wyjścia. Po przyjeździe czekają mnie testy semestralne, ciekawe jak mi pójdzie. No zobaczymy, zbliżają się wakacje, zbliża sie historyczna chwila, tylko żeby wypaliło wszystko i dobrze się ułożyło. Dobra damy radę, będę wierzyć że jest okej.
Wierzmy i spełniajmy w marzenia bo one wiele nam dają.
A
"If you would believe
Believe in the world
A vision of love
And the strength inside your heart
You'll find a way"