.

Zdjęcie z trasy, jak wracaliśmy z komuni.

Ostatnio miałam żałosny wypadek. 

Bardzo mocno uderzyłam się w skron.

Miałam mdłości, I bol glowy utrzymuję się.

Bylam wczoraj w pracy, ale na przeciwbólowych.

Zapisałam się po pracy do lekarza. 

(Okropny gbur i cham).

Skierował mnie na sor,( na cito)na kasprzaka. 

Oczywiście się tam udałam.

No i zaczalo się,  czas oczekiwania kilka godzin. 

Po kontakcie z lekarzem usłyszałam że jak mnie boli głowa.

To powinnam wziąć "ibuprom".

Bo jego też dzisiaj boli...

Ręce opadły.

Kazano mi czekać ponad 4 godziny.  (Jeszcze)

Już byłam głodna,zła, zmęczona. 

I jeszcze wywoływali co pół godziny. A recepcjonistki wesoło chichrały z lekarzami.

Na wszystko mają czas.

Są w pracy, im się nie spieszy.

Wyszłam stamtąd, bo nic się nie ruszało.

A na prawdę, byłam do pewnego czasu cierpliwa.

Za co my płacimy te składki? 

Złodziej i tyle w temacie. 

Dzisiaj nie byłam w pracy, idę znowu do lekarza. 

Bol dokucza nadal...;(