photoblog.pl
Załóż konto

Nawet kitka padła ze zmęczenia i stresu.

:(

 

Pierwsza noc minęła szybko,spalam mocno,że nic mnie nie obudziło.

Zeszłam do kitki, to już się powoli zaklimatyzowala.

I nawet zaczyna rozrabiac. 

Zrobiliśmy  nawet grila, bo od rana panowie przezucali węgiel.

A my z siostra ogarnełysmy żarcie. :)

Później spacer, do lasu.

Cisza i spokój tutaj. 

Inne życie. 

Jestem wdzięczna za pomoc. 

Tyle ludzi nam pomogło.

Jak byśmy ogarniali to sami, to by było Ciężko i to bardzo. 

A tu na szczęście wszystko już pomalowane. 

Teraz tylko porządki.

:)

 

Jestem szczęśliwa, ale bardzo zmęczona.

 

 

 

Dodane 29 WRZEŚNIA 2024 ze strony mobilnej
133
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika szarooka9325.