Bo cały ten świat to jedna wielka ściema.
Strach o własną egzystencje mnie rozwala.
Jeszcze Ty mnie dobijasz....Pewnie sobie nie zdajesz z tego sprawy,ale tak właśnie jest.
Nie wiem co czuję....nie wiem co czuję do Ciebie. Nie jesteś mi obojętny.
Zmieniasz się pod wpływem teo wszystkiego.
Nie wiem czy wytrzymam.
Nie odstawiaj mnie na boczną półkę.
Proszę,nie.