Californication.

ja chcę spać!

czwartek- około 3:30

piątek- po 5

sobota- 4

przynajmniej wstałam dziś po 13<--- znakomity sposób na przestawienie się do budy.

w sylwestra obrobiłyśmy lata 60 i 70, więc nie ma co gadać- BYŁO CACY :D

(no może nie licząc małego wypadku Bee haha)

mimo, że przeczytałam 4 książki, dalej czuję niedosyt, ale wiem, że przez najbliższe 3 dni nie będę miała nawet czasu się podrapać, więc nawet o tym nie myślę.

fajny wyszedł mnie i mojej siostrze remix właśnie: lady gaga- chyba poker face, albo ta taka druga sławna + Junkhead grupy Alice in chains haha. W pewnym momencie jednak Alicja się na szęście przebiła na dobre ;)

No dobra nigdy nie myślałam, że to powiem, ale już wolę żeby moja siostra słuchała tej gagi niż tego, co wczoraj, ja nawet nie wiem, co to było, wolę nie wracać pamięcią do tego koszmaru, wiem tylko, że wśród tego tam była też ta profanacja The time of my life (jestem tym raczona przez nią parę razy dziennie, choć ostatnio przycichło) Szkoda mi też sąsiadów, którzy o 2 w nocy musieli tego wysłuchiwać.

"IDZIESZ ZA MASĄ" hahaha

"WSZYSCY TEGO SŁUCHAJĄ" hahahha

"NIE LUBIĘ LUDZI, KTÓRZY SŁUCHAJĄ TAKIEJ MUZYKI JAK TY!"

:D

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

HAIR PEACE, aaaaaaaall we are sayin' is give peace a chance! 

no to ja idę spać, dobranoc.

Alice in chains- Down in a hole

-------||-------- - Nutshell