photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 5 LISTOPADA 2010
17
Dodano: 5 LISTOPADA 2010

I mamy listopad. Miesiac refleksji nad zyciem ziemskim,smiercia i zyciem wiecznym. W klimat takich refleksji wprowadzilo nas swieto zmarlych na samym poczatku miesiaca. To szczegolnie w tym dniu wspominamy naszych bliskich,ktorych juz nie ma wsrod nas. Ktorzy w wielu przypadkach tak szybko odeszli,tak niespodziewanie. I wielkie pustki uczynili w naszym zyciu swoim odejsciem. Dochodzimy do wniosku, ze zbyt malo ich kochalismy i tak wiele jeszcze bysmy chcieli im powiedziec... Jedyna nadzieja to spotkanie bliskich po tej drugiej stronie. Ale co robic aby sie tam znalezc?! Jak zyc aby osiagnac chwale nieba?! I rowniez nad tym czesto zastanawiamy sie w listopadzie. Swietosc wydaje sie czyms odleglym dla czlowieka XXI wieku,czyms wrecz nieosiagalnym. Jednak swietosc nie jest czyms trudnym. Ciezko powiedziec czym ona tak naprawde jest,bo nie ma ona jakiejs definicji czy oficjalnego szeregu regul,ktorych przestrzeganie podczas zycia na ziemi daje mozliwosc zycia wiecznego. Aby osiagnac swietosc wystarczy sumiennie wykonywac zadanie jakie zostaly nam wyznaczone,kazdemu inne,z chwila narodzenia. Warto pamietac ze swietosc to nie wielkie,heroiczne czyny. To rzeczy male,prozaiczne,lecz wykonywane najlepiej jak potrafimy. Nie znamy dnia ani godziny naszej smierci,dlatego nigdy nie jest za wczesnie na wrowadzenie zmian do naszego zycia. Zyjmy tak jakby kazdy dzien byl tym ostatnim. Zyjmy tak,abysmy nie mieli czego zalowac w naszym zyciu.

 

Pogoda deszczowawa,brzydka. Ale juz sie do niej przyzwyczajam powolutku. Jutro kolejny dzien naukowy. Tak,jade do szkoly,chociaz mialem nie jechac. To kolejna (i chyba juz ostatnia) zmiana planow. Decyzja zwiazana z jutrem tez juz podjeta. A nie byla to decyzja latwa. Jesli chodzi o ten miesiac to jest to juz decyzja ostateczna. Ogolnie nie wiem co z tego bedzie. Jednak bardzo prawdopodobne jest to,ze juz nie zawitam tam,gdzie mialem byc bardzo czesto. Moze jakis wyjatek sie trafi,ale tylko taki pojedynczy i moze nawet niekoniecznie w tym roku szkolnym. Pozyjemy zobaczymy.

 

A dzisiaj (jak widac na zdjeciu) odwiedzilem swoja druga parafie. Tam,gdzie msza jest taka inna. Gdzie kazania,maja ogromna wartosc i chce sie ich sluchac. Tam, gdzie mozna odbyc porzadna spowiedz. Swietolipski kosciol jest magiczny i maja tam niesamowitych duszpasterzy. Tak,po nich widac czym jest prawdziwe powolanie. Widac ta chec sluzby Bogu i chec prowadzenia ludzi do Niego. Wyjazd do takiego miejsca jest jak lyk zimnej wody dla spragnionego czlowieka.                                                                         Nowe spojrzenie na wiele spraw,zwlaszcza tych duchowych. Nowe pomysly na formacje i zmiany w zyciu. Szkoda,ze te formacje i zmiany (poki co) dotycza tylko wiary i spraw z nia zwiazanych. Zmiany by sie chyba przydaly i w innych aspektach zycia. Ale trzeba cieszyc sie z tego co sie ma. Albo chociaz trzeba starac sie cieszyc...                            I na koniec dnia jeszcze wizyta w jedynym takim niezwyklym sklepie. Tak,tak... bylem w BIEDRONCE !!! o.O To byl niewatpliwie najwspanialszy punkt dzisiejszego dnia ;)

 

"Kiedy fale mórz chcą porwać mnie

Z Tobą wzniosę się, podniesiesz mnie..."


Komentarze

ggwiazdaxd Nie lubię Świętej Lipki i szkoda, bo chyba się już do niej nie przekonam...

Co do zielonego akapitu- chyba chodzi o Pieniężno... tak?

A co do śmierci... nigdy nie wiadomo...
w ciągu roku przekonałam się o tym kilka razy...
06/11/2010 19:34:00