Tak,tak,to nie żart... Pojawiam się... aż chce sie powiedziec ja jestem,ja czuje,ja zyje, moje serce  bije! No,to tego,jeszcze zyje,i tego no,przezwyciezylem lenistwo straszne i czasu chwile znalazlem nawet. I tak se pomyslalem,ze napisze cos. o!

Po takie dlugiej przerwie nie chcialem wstawiac internetowych obrazkow czy zdjec. Chcialem cos swojego,ale jakos tak brakuje mi. Wiec wzialem takie pierwsze lepsze, te na ktorym sie jaralem prawdziwym fartuchem z okolicznego szpitala. tak... ja sie zawsze jaram byleczym ;D I jak widac pasuje mi on jak świni siodlo,ale coz... i do tego moj super zaje fejs,no on powala,zwlaszcza na tym zdjeciu, jo ;)

"Nie zostawaj w tyle,
Jeśli nie chcesz zostać sam!"

Kurde,naprawde dawno nie pisalem. Wiele sie wydarzylo od tamtego czasu,dobrego,zlego, neutralnego,smutnego,smiesznego,takiego co dlugo pozostanie w pamieci i takiego, co juz wylecialo z glowy. wiele bledow,ale wkoncu ludzka natura jest bladzic. wiele sukcesow, tych mniejszych i wiekszych,ale i podobnych rozmiarami porazek. Sporo materialu na kilka dosc duzych notek. Bez problemu by mozna bylo pisac i pisac. Ale nie. Tym razem tego nie zrobie. Bo i po co?! ;)

Nie ma sensu pierdolic o kazdym detalu swojego zycia. Nie sadze by kogos to obchodzilo. Bo w koncu kogo to obchodzi kiedy boli?! ;) Kiedy boli i kiedy nie boli. Z reszta moje zycie nie jest az takie ciekawe by pisac o nim dlugie wersety. Hmm... jak nie patrzac,kazdy ma swoje zycie,swoj teatr,ktory na swoj sposob zapewnia roznorakie sztuki i tyle atrakcji kazdemu wystarczy. A jesli nie... to jednak zapraszam do swojego fbl teatru zycia ;D hehe,zartuje ;)

"And I kissed her goodbye, said, *All beauty must die*
And I lent down and planted a rose between her teeth"

I wsio na dzisiaj,pozdrawiam wszystkich ciule (tudziez czule) ;)