Tak jak ta pani na zdjęciu biegne po swoje marzenia. Moje lepsze życie. Takie jak chcę. Spokojnie, kroczek po kroczku :)
Jeden z moich bliskich zauważył, że ja zawsze mam w czymś problem. Z podkreśleniem na ZAWSZE!... Myślę, że miał po części rację, bo zawsze mam jakies 'ale'. Po części, dlatego, że już się trochę wyleczyłam z tego. Jednak mimo tego, czasami dopada mnie czarnowidztwo i wszystko jest bez sensu. Apropo...gdy mówię 'bez sensu' ten człowiek również się irytuje
. Myślę, że gdy mówię, że 'nic mi się nie chce' to też zaczyna wpadac w wewnętrzy szał.
Okej. W związku z tym zaprzestaję tym działaniom. ( a przynajmniej nie będę ich uzewnetrzniac,by zachowac dobry image ). Będę pogodna jak słońce na niebie oraz będę w stanie luzu niczym Bob Marley. No problem. Ten tydzień taki będzie. Jeśli mi się uda, uznam, że jest to realne i uwierzę, że jestem w stanie to zmienic. Zaczynam praktykowac to od teraz.