Minęło troche czasu odkąd byłam tutaj ostatni raz. Zastanawiam się czy w sumie coś się zmieniło, bo każdego dnia pozostawiam za sobą coraz więcej życia. Co najważniejsze nie mogę poradzić sobie z moim zdrowiem, leczenie to troche taka syzyfowa praca i jestem tym już zmęczona. Nie wiem co robić aby było lepiej, jak spojrzeć na to wszystko optymistycznym okiem.
Od pewnego momentu zauważyłam również u siebie objawy nieczułości. Pewne rzeczy niby chwytają mnie za serce jednak po chwili kpie z tego. Kiedy widzę czułe słówka, które piszą do siebie zakochani, którzy nawet nie wiedzą że jest pomiędzy niby miłość i czy to na pewno to uczucie mają na myśli, śmieje się, patrzę na nich z żalem i pogardą. Mam dosyś troche słodkiem miłości i zarzekania na gorzką rzeczywostość. Teraz troche mam ochotę być pozbawiona uczuć, pobyć wolna, niekontrolowana, ale jednocześnie przeżywając jakąs przygodę by nieco zakrzywić linie monotoniczności każdego mojego dnia. W sumie od dawna, i w sumie to na dłuższą metę zawsze jestem sama i wolna, lecz kiedyś myślałam że moje serce jest i długo będzie zajęte. Tak nie jest, to wybujała wyboraźnia nastolatki z gimnazjum którą pragnąc zasmakowac dorosłości szuka sobie miłości, więlkiej i prawdziwej w konsekwecji znajdując jednak przedmiot uzupełniający pustkę nudnych dni. Na dobrą sprawę moje życie jest troche nudne, bo choć dzieje się w nim troche, to wstając każdego dnia rano nie czuje tajemnicy jaką niesie dla mnie następna godzina. Mogę to wywnioskować, bo to samo dzieje się codziennie.
Znam to na pamięć, a w sumie tego nie chce. Miałam nie narzekać na swoje życie, gdyż mam świadomość że niektórzy mają gorzej. Czuje jednak niezadowolenie ponieważ niby mam wiele rzeczy które dla innych są niesamowitym szczęściem i jednocześnie jedynie marzeniem, ale wiem też, że więcej szczęście dałyby mi rzeczy i wartości których nie mam. Zdrowie, miłość, szacunek, troche więcej szczęścia.
Wiem, że napisałam o miłości z której ostatnio kpie, ale może właśnie dlatego, że jej nie mam? Zdałam sobie sprawę że w sumie niegdy jej nie miałam. I może dlatego moja urażona duma chowa głowę w świecie bez uczuć?
Wierze w to. A ten kto uważa że mam w życiu zbyt dużo niech uwierzy na słowo że jest mi ciężko a los raczej nie napisał mi dobrego scenariusza.
10 LISTOPADA 2018
20 LIPCA 2015
4 CZERWCA 2015
4 MAJA 2015
23 PAŹDZIERNIKA 2014
26 SIERPNIA 2014
22 GRUDNIA 2013
22 GRUDNIA 2013
Wszystkie wpisy