Piękną zimę mamy... Ale już we wtorek znów wszystko ma stopnieć. Niebywałe, co się dzieje z tym klimatem.. Finowie mówią, że nie pamiętają takiej ciepłej zimy. O tej porze powinno być co najmniej - 20 stopni, a mamy góra - 5. Niemniej jednak krajobrazy są jak z bajki. Wszędzie cisza, spokój.. I dużo śniegu.. Od tygodnia codziennie chodzę wieczorem na godzinny spacer po lesie, zatopiona w swoich myślach i wsłuchana w muzykę z odtwarzacza mp3. Cudowne jest to, że można tak sobie chodzić samemu bez obaw, że ktoś napadnie, zaczepi. W czwartek na mojej leśnej trasie mijałam policję 4 razy. Ludzie spacerują po zmroku i w ogóle się nie boją.. Czyli jednak gdzieś może być normalnie.
Czasami jednak ten wszechobecny spokój działa mi na nerwy.