Notka zrobiona przez znaną już nam mynaughtylife :D
Rap to ma spluwa więc nie wkurwiaj mnie po prostu
Żadna kurwa nie zrobi z nas gorących chłopców.
(Hatboj)
Rap zapierdalam co dnia by móc znów podpisać kontrakt
Byś mógł odpalić jointa, wsłuchać się w treść tego krążka.
(Hatboj)
Mówię, że palę i chleję na rozmowach o pracę
To jest szczere przez to więcej zyskuję niż tracę.
(Hatboj)
Gdy na scenę wjeżdżam czujesz potencjał
To jest tak, że gramy to ostro z serca.
(Wyjazd z baru)
Wsłuchaj się w brzmienie szczecińskich werbli
To uderzenie tych, którzy nie polegli
Do zrozumienia słów mych nie starczą chęci.
(Wyjazd z baru)
Jedni by mogli pompować rap na grubo
I gdy stoją tu pompując adrenalinę tłumom
Nawijam z dumą, bo inaczej się nie da
Nikomu nie schlebiam, niejeden się tak pogrzebał.
(Wyjazd z baru)
Szacun na mieście, honor, lojalność w herbie
Coś jeszcze chcesz wiedzieć o mnie zanim podejdę?
(Wyjazd z baru)
Sobą będę, bo na chuj mam się zmieniać.
(Wyjazd z baru)
Ty gość już kurwa nie czaruj, bo stało się to niemodne
Nie wspomnę, że większość składów farmazon wpierdala w zwrotkę.
(Qutro)
Choć męczy mnie sumienie, prawda mnie budzi.
(Qutro)
Przeszłość nie powróci, muszę stawiać na jutro.
(Qutro)
Jesteś życia prostytutką jeśli dajesz się mu dymać
Życie ma klimat jeśli chwycisz je i je utrzymasz.
(Qutro)
Nie łatwo jest to fakt, gdy nie znam swoich kart
Lecz bit mi daje moc, a talent da mi fart.
(Qutro)
Ogarniam melanż, SZN tu mnie spotkasz
Chcesz mnie poznać? żygaj hajs skurwysynu
Czas w tej branży posprzątać kurz szczecińskiego stylu.
(PMM)
To brzmienie ulic, muzyka podwórek
Dźwięki dzieciaków w bluzach z kapturem
Odzew chodników, płyt wielkich, bloków
Wokół których życie tętni głównie po zmroku.
(Pochodzę z bloków)
Jeżeli żyjesz to dobrze wiesz jak iść do celu.
(Pochodzę z bloków)
Życie tu nie zwalnia, wszystko masz podane na tacy
Bierzesz co los daje, albo swoją szansę tracisz.
(Pochodzę z bloków)
Braci poznajesz na zakrętach swoich kroków.
(Pochodzę z bloków)
W drodze po szczęściu i godności
Świat bez litości, kontrasty, różnice
Tragedie wobec których chcesz milczeć lub krzyczeć.
(Pochodzę z bloków)
Nie mów, że smucę, to realny obraz ulic
Tu hajs zarabiasz rano, by wieczorem się znieczulić
Wszystko bulisz, krok po kroku się dorabiasz
Albo w jeden wieczór przejebiesz wszystko co masz w łapach.
(Pochodzę z bloków)
Na ręce nie patrzę, sam piorę swoje brudy
Wszystko rozliczy Bóg na skrzyżowaniu dróg obłudy
Wszystko rozliczy street, gdy przyjdzie czas twojej zguby
Wszystko dla nas jest zapisane gdzieś tam u góry.
(Z tych samych miejsc)
Myślę o moich bliskich, o tym gdzie jestem teraz
Myślę, gdyby nie rap to mógłbym się nie pozbierać.
(Z tych samych miejsc)
Jeśli w domu masz kurwę co cię zdradza
wypierdol ją za drzwi tylko ziomek doradzam
w sumie mnie nie przeszkadza
ale jak to wygląda jak miłość twego życia
wisi lapsom na jądrach.
(Daj mi bit)
Setki historii spisałem pędząc przez życie
Mógłbym film nagrać o tym jak rap w zeszycie piszę
Póki co cisnę mam misję znam jej wizję
I gonię swoje życie bo samo do mnie nie przyjdzie.
(Goniąc życie)
Widziałem upadek czułem jak budzi nienawiść
Spotkałem miłość tak silną że może zabić
Znałem przyjaciół którzy potrafili ranić
Wykorzystując to że ktoś ufał im bez granic.
(Nie jest mi wszystko jedno)
To chillout, to trzy minuty ciszy
Twój duch odpoczywa , kiedy dźwięki te słyszy.
To chwila, bilans Twych prywatnych myśli, Twych prywatnych myśli.
(Spokój)
Pieniądze jak dziwka zostawią Cię zobaczysz.
(Żegnam)
Wracam dla tych chwil, wracam aby żyć,
Wracam do tych miejsc, które miały wpływ
Kim jesteśmy dziś, co działo się wczoraj
Nie zmieniłbym nic, to historia o nas .
(Wracam)
Człowiek wybacz
wspomnień nie zabierze nam nikt i gdybym mógł dziś zmienić coś to nie zmieniłbym nic.
(Wracam)
Czasem mam czegoś dość, ale nic mnie nie złamie
Bóg wie, że nie kłamię, siłę mam - jebać lament.
(Poza horyzont)
Mam ten jeden moment dziś, aby spełnić swój sen
Idę w stronę przeznaczenia, gdzie noc łączy się z dniem.
(Poza horyzont)
Ej! Co jest?! Fbl słabnie bardziej niż wtedy, gdy prowadziłam go sama.
Nie lubicie nas już? ;>
KOGO DALEJ?
Szyja, rapwersy