photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Walking On The Moon
Dodane 30 CZERWCA 2007 , exif
18
Dodano: 30 CZERWCA 2007

Walking On The Moon

22 czerwca nastąpiło zakończenie roku szkolnego 2006/2007. Świadectwo otrzymałem razem z promocją do drugiej klasy..... I co dalej ? Dalej był nieprzerwany ciąg imprezo-wyjazdów, dzięki czemu miałem okazję się rozchorować, organizm postanowił nie wytrzymać 6 dniowego niezdrowego odżywania się, picia, ciągłych zmian temperatur oraz kiepskiego snu. Więc dzisiaj siedzę w domu i kuruję się. Dzięki temu, że mój umysł jest skupiony na mojej osobie to przemyślałem sobie skrawki tego roku szkolnego. I czizas krajst.... paleta doznań tych 10 miesięcy była niewyobrażalna, działo się tak dużo.... i gęsto. Dzień przed rozpoczęciem roku szkolnego dowiaduję się, że dupa zbita nie będe w moim "wymarzonym" mat-fiz-infie. Mam iść do klasy z jakimiś "bucami", nie słyszę swojego nazwiska przy Ia. Wchodzę do sali gdzie 1h ma spotkanie z wychowawcą, patrzę same krzywe twarze patrzące się na mnie dziwnie. Myślę sobie.... to tylko przejściowe, ja stąd zaraz będe musiał wyjść, inaczej zwariuje. Z dwoma pierwszymi krokami zrobionymi w sali 1h postanowiłem sobie, że skoro to tylko chwilowe to chociaż odejdę stamtąd w wielkim stylu, będe dawał do pieca na każdym możliwym kroku. W tej klasie przeżyłem swoje najpiękniejsze chwile w LO, chodziłem z uśmiechem na twarzy do szkoły, byłem gotowy chodzić pod inne licea i chwalić V LO po wsze czasy ... w końcu nastąpiła upragniona chwila - przepisano mnie. Wchodzę i co słyszę na wstępie ? " Po co się przepisałeś", "Będziesz musiał się wkupić", "Idź stąd". Cóż dzięki temu ( chciałbym zaznaczyć DZIĘKI, a nie PRZEZ ) odezwał się we mnie głos samotnika. No może samotnika to złe słowo, indywidualisty. Mój plan zostania najpopularniejszą osobą w liceum padł na ryj, krzywy i zbity ryj. Bo jak tu wyrobić sobie luz, kiedy w rzekomo najbliższym otoczeniu jest się gaszonym i traktowanym jak.... ktoś gorszy to może dobre słowo. Potem już jakoś szło, pomijając strach przed matematyką i fizyką, to było takie autentyczne obrzydzenie, coś oplatało nogi i kazało uciekać. Sylwester.... przechlanie ot co i chyba rekord co do nieprzespanych godzin. 25 Stycznia, wg. Alana zmiana mojej osobowości. Luty - złego dobre początki, nauka na poprawkę ( tzn. pomoc WSPANIAŁEJ PANI w fizyce ), ferie - bardzo częste nie wracanie do domu, tłusty czwartek - strajk całego ciała. Marzec - punkt kulminacyjny, rozwiązanie akcji. Kwiecień - epilog, i początek czegoś nowego, nowe towarzystwo i nowe drogi rozwoju. A teraz podsumowanie w liczbach ( wszystko tak na oko ): Poznane osoby - 100 imprezy - więcej niż w ciągu całego życia ( bynajmniej nie dlatego, że tak dużo, tylko że wogóle) zgony - 1 ( ale w pełni zamierzony ) dwóje na koniec roku - 3 zyskani wrogowie polityczni - 1 nieprzespane noce ( prawie i w pełni ) - 7+ naprawione błędy - 1, może 2 ? Wyciągnięte wnioski - nie zliczyłbym A jak jest teraz ? Sytucja z "frontu" wygląda mniej więcej tak, praktycznie wszędzie tolerowany, w większości swojskich miejsc lubiany. Cóż bycie sobą i wypity przez innych alkohol mogą sprawiać cuda. W sumie to były najpiękniejsze dwa semestry w moim życiu.

Komentarze

kinkylicious u mnie podobnie tylko o dwie dwoje mniej na koniec ..
pzdr:D
19/07/2007 22:30:39
~bzibziak stopy mojej siostry. ale mamie sie specjalnie ten pomysł nie spodobał. no w sumie nie ciężko zrozumieć. ciepło, troszkę się przypala i wiadomo :]
11/07/2007 12:58:06
~bzibziak taaak... u mnie też... chyba jedne z tych lepszych.
09/07/2007 19:28:36
Użytkownik usunięty chcialbys :P
07/07/2007 14:44:01
~zoska Helo Pysior :P widze ze u Ciebie nawet niezle u mnie tez :) tez mam 3 dwoje:D widzialam Cie Ty mnie chyba tez ale szkoda ze sie nie przyznales do mnie hehehe pozdroweczki :) odezwij sie czasem na gg no chyba ze jestem zmora przeszlosci do ktorej sie nie odzywasz juz :P pozdrowienia :)
03/07/2007 14:16:42
~naticzkaaa A moje wręcz przeciwnie! najgorszy rok szkolny w moim życiu! Zgaszona, pozbawiona prawie uczuć i na ogół w szkole osamotniona. Wcale nie czuję się dobrze w tej szkole.
Moim zdaniem zniszczyła trochę moją osobowość, kiedyś byłam zupełnie inna. Trochę bardziej rozgadana, nie przejmująca się głupotami (podobnie jak teraz), ale cieplejsza, bardziej spontaniczna. Serce biło szybciej...
Teraz jestem już resztką dawnej "ja"
Moje imprezy i poznani ludzie? W sumie 0, bo nikogo tak naprawdę nie znam i teraz już naprawdę mi to wisi... Jeszcze na początku było inaczej, ale teraz...
Po prostu "teraz" to "teraz"...
Pozdrawiam i życzę miłych wakacji.
03/07/2007 13:50:07
~wandzia ja nigdy nie jestem z niczego zadowolony. podziwiam ze potrafisz zliczyc to wszysko co dzialo sie przez caly rok i wyciagnac to co dobre z najchujowszej sprawy ehh a ja se uswiadamiam ze jestem slaby i nie umiem radzic sobie z problemami, mowie ze mam wszystko w dupie i ze olewam wszystko i kazdego, a tak naprawde to sie boje i uciekam od problemow zaszywajac sie w sobie. ostatnio sie izoluje od wiekszosci osob, jakos lepiej mi w samotnosci. mniej lubzi, mniej spraw= mniej problemow- to chyba moj sposob zeby siem od nich uwolnic(tylko pozornie uwolnic:/) chcialbym to zmienic ale jakos nie moge, wole byc jakos sam ale tak nie do konca sam. ble zagmatfane ale kij z tym. nananaj mam photobloga bijaj shultzu:D jea pozdroxD
03/07/2007 12:12:30
~qba2000 Najpopularniejsza osoba w skzole? Czy to czesc kampanii? Pyś na prezydenta, joł!
A prawiedniki w zimie wygladaja b ladnie.
01/07/2007 20:18:57
Użytkownik usunięty o wow xD lato mamy!!!!!!!!!!!!!!
brakuje ci sniegu?? :P:P:P


o i równiez niekruje w twoja strone nagane :P nic nie ma o Jarząbczakach xP
01/07/2007 14:01:14
~malgorzata ojjj Łukaszku a o przecudownych (i to wcale nie jest ironia) Jarzabeczkach nie wspomniales? nieladnie;) pozdrawiam caluje i tesknie:D heh
01/07/2007 12:44:52
ewellka było miło. bardzo dobrze, że chodziłeś do 1a. tylko czemu nie chcesz kontynuować? chcesz, żebym miała gorsze oceny z historii, a Ty z geografii? ;)
chociaż na zdjęciu zione klimaty, to ja pozdrawiam gorąco
[nie powinnam się wcale do Ciebie odzywać!]
01/07/2007 12:07:06