jestem zajebista!
Zdałam to kolokwium, o którym pisałam tydzień temu z fizyki. Mam 11/20 - podobno najlepiej z grupy, tylko dwie osoby podobno zaliczyły ja i Kuba, a on miał 10. Ale smiesznie.
W ogole dziś wreszcie udalo mi się z tymi moimi dwoma nieszczęścami zdać pierwszą laborkę i dostalismy 3,5 tylko dlatego, że coś tam źle zaokrągliliśmy... a tak to nas chwalił! Drugie ćwiczenie też chcielismy zdać, ale nam je potargał mówiąc, że już na samym początku obliczenia są źle... Ale to było u tego najgorszego nauczyciela...
Teraz muszę do następnej środy zdać 4 ćwiczenia, Ale będzie dobrze!
Jutro wyniki z kolosa z matematyki, ale tu już nie będzie tak pięknie...
Kolos był w czwartek gościu zabronił korzystania z kalkulatorów nawet prostych. Stwierdził, ze umiemy tabliczkę mnożenia wiec damy sobie rady...
Ech...
W pt bylismy z Kamila, Kuba, Andrzejem i Jaśkiem na pizzy. Kamila tam kiedys [w dominium] pracowała, więc mielismy duze znizki...
Na technologii informacyjnej dali nam nowa babe i dostajemy glupawki... Ale my z Januszem sobie pomagamy i dajemy rade jej trudnym wyzwaniom!
W niedziele spotkalam sie z Michalkiem, bo coraz rzadziej sie widujemy... zamowilismy pizze ale o dziwo po kilku kawalkach wymieklismy... CC jest odpicowane i suuper chodzi, wiec mnie odwiozł... POtem poszlam z rodzicami na pokaz mody, ktory byl bardzo smeiszny... no ale nie dla mnie to zycie...
po pokazie dawali grzance ja wypilam zimnego grzenca galicyjskiego i jest super! Mniam!!!!
A teraz chyba ide spac, bo wstalam dzis o 4 nad ranem, zeby jeszcze dopracowac sprawozdzanie, ktore sie nie spodobalo profesorkowi... <3 <3 <3
W pt prawdopodobnie ide na impreze, wiec bedzie fajnie.
Jestem zajebista!