Nawet nie wyobrażacie sobie jak było wspaniale pobiec do okna z Koneszem i zobaczyć pierwszy śnieg.
Stojąc przed oknem obięci, podziwialiśmy ten cieszący dla nas widok. I jak cudownie było w tym samym momencie powiedzieć sobie, że się kochamy.
I bardzo dziękuję Karolu za ten wspaniały, wspólny weekend. ;*
I dziękuję również dla Igora, który znalazł czas, żeby się z nami spotkać.
I już nie mogę doczekać się kolejnej jazdy i świąt.