photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 MAJA 2010

Wchodzę do apteki, kupuję co chcę, wychodzę. Kocham ten stan, kiedy w torbie mojej tabletki, jakiekolwiek, po prostu promienieję, jakby bez powodu.Nie mogę się doczekać, kiedy spróbuję to, co kupiłam. Jak nie zadziała tak, jak bym chciała, to się wkurwię. :D

 

Przyszedł dobry czas, czas na odchudzanie, na odnawianie głębszych więzi z Panną Anną, czuję motywację, nie mogę się wręcz doczekać. Ale lustro mnie kurewsko przeraża teraz. (O.O) W sumie to się doprowadziłam do stanu istnej pogardy.

 

Zakupy udane. 2 paczki sudafedu, cirrus {14 szt.}, senefol, błonnik w kapsułkach z beta-karotenem, L&M linki, czerwone i pomarańczowe. Przy okazji - nie wiedziałam, że senes w tabletkach to senefol.

 


Wstaję dokładnie o 6, przecieram oczy, wyciągam się, staję na wagę, ewentualnie dokonuję jakiś pomiarów ciała. Idę delikatnym krokiem do kuchni, a gdy już tam jestem, zaparzam wodę, podchodzę do lodówki, by Ją pogłaskać i mieć świadomość, że dotknęłam owoc zakazany, z szafki wyjmuję kubek, wkładam do Niego długą łyżeczkę, na mały talerzyk nakładam 2 kapsułki błonnika, ciemnobrązowy proszek zalewam wrzącą wodą i wychodzę z kuchni, popijając ewentualnie wodę, może czasami łykając tabletki z pseudoefederyną w składzie. Zamykam drzwi mojego pokoju po stronie wewnętrznej, siadam na krześle, odpalam Cartoon Network i rozkoszując się swoim śniadaniem, rozmyślam o nadchodzącym dniu. Skończyłam, lekko przerażona brakiem czasu, szybko się obmywam w łazience, kremuję balsamem, dezodorantem, ubieram, maluję, ogarniam włosy, myję zęby, pakuję do szkoły, sprzątam trochę pokój i wychodzę.

W szkole różnie, wiadomo, popijam wodę albo kawę.

Wracam i od razu kierunek-kuchnia. Kawa i pseudoefederyna, ćwiczenia fizyczne, inspirowanie się, rozmyślanie, pisanie, wszystko. Dbanie o wygląd, cokolwiek.

Kładzenie się do łóżka ze świadomością, że nie zgrzeszyłam dziś.

 

Powrót do dawnego stylu przeżycia. *,*

Jutro. <3

Komentarze

nofat damy radę, ile masz wzrostu ? ;*
19/05/2010 14:32:03
fatpiggy 165 ; d
19/05/2010 6:17:03
anorexianervosa Przyznam się, że nigdy nie paliłam. Od palenia naprawdę się chudnie? Jakoś uwierzyć w to nie mogę.
18/05/2010 23:26:09
pierdolnik Nie,eee aż tak to nie ;d Czułam tylko jadłowstręt, to dziwne uczucie w nogach i lekkie zawroty głowy. Szkoda tylko, że kataru mi nie wyleczył XD
18/05/2010 23:05:53
anorexianervosa Dzień idealny... Lepszego mieć nie można. :***
18/05/2010 23:01:09
pierdolnik Ja muszę sobie zakupić znów bo drugi dzień brałam i drugi nic nie zjadłam! Kocham go normalnie ;d nawet na czekoladę nie mam ochoty oo'
18/05/2010 22:37:20
pierdolnik Dziwnie mi drętwiały, i ich nie czułam. Wcześniej często drętwiały mi nogi, ale nie gdy stałam oo'. Wzięłam trzy
18/05/2010 22:10:44
blacklimousine Też uwielbiam taki stan ;) Nic tak nie smakuje jak poczucie, że chudnę, a Ana czuwa w powietrzu. :*
18/05/2010 21:51:32

Informacje o prostarving


Inni zdjęcia: I znowu pada :) halinam16.07.2025 tezawszezleTrip photographymagicETS2 mr0w41537 akcentovaSynuś nacka89cwa:) milionvoicesinmysoulSurowa pustynia bluebird11Na dobranoc Rusałka Admirał :) halinam*** coffeebean1