A więc zostawię was na....1...2...3...aż 4 dni!!
Cieszcie się, ciszą i spokojem, bo ja wrócę...:P
Strasznie będę za wami tesknić....
Nie za bardzo chcę mi się gdziekolwiek wyjeżdżać,
no chyba, że z naszą kochaną wspólnotą, a tam jadę bez nich...
Smutne będzie to, że mnie nikt na Msze codziennie tam nie póści, ani się nawet do Domo, która będzie w sąsiednim budynku....
Oby to był Boży wyjazd i Boże były jego owoce...
Zostańcie z Bogiem!!!