photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 KWIETNIA 2010

everyday

Za dużo tego wszystkiego ostatnimi czasy. Za dużo stresu i przejmowania się.

Do tego stopnia, że już dostawałem psychicznego pierdolca.

A najprawdopodobniej jeszcze największy stres dopiero przede mną.

I odpuściłem z uczelnią, a nie powinienem. Muszę się wziąć w garść z powrotem.

I zdrowie też mi się chrzani (tak, marudzę co niepodobne do mnie) a takie miałem plaany.

Że nie będę już jadał w fast foodach.

Że rzucę palenie.

Że ograniczę picie do minimum.

Że zacznę biegać.

Że będę jadł warzywa.

I co, i gdzie to wszystko?

Autodestrukcja, jak powiedziała mi ostatnio mądra osoba.

I te koszmary... już mam dość. A przecież wszystko szło tak zajebiście.

 

Takie info - nagrałem nowy numer ze Szczenem, "Zasady kontrastu bez wielkich słów i głębokich przeżyć" z gościnnym udziałem samego Kacpra ! Warto sprawdzić jako, że to już ostatni numer Szczeniu & Paweł eS, wypadł całkiem nieźle jak sądzę.

Jak sądzę.

Komentarze

ssssnake6 Esie fotka była robiona w Olsztynie :P.... Ty gdzie jest ten Twój kawałek ze Szczeniem weź daj linka jak znajdziesz czas.
pozdro
23/04/2010 16:57:08
kejz śliczne zdjęcie < 3
ha, mnie też wkurzają, jeżeli są na poważnie, ale jeśli wiem, że ktoś pisze tak specjalnie, to się powygłupiać można. no, akurat te niżej, nie są specjalnie tylko na poważnie -.-

miałam takie same postanowienia, haha, ale no cóż, życie, mhm, nie będę sobie odmawiać przyjemności, no sorry. ; p

pozdrowienia z deszczowo-śnieżno-gradowo-słonecznej Łomży !
22/04/2010 13:43:16
olciaaq dokladnie tak !
22/04/2010 13:17:37
owca23 Bardzo pozytywne zdjecie,ale notka zdeczka dolujaca i musze przyznac,ze sie z nia solidaryzuje z tym ze ja niczego sobie nie obiecywalam poki co ^^ W takim razie powodzenia Tobie zycze!!
Heh.. korzystam z zycia ile sie da,robie to,co lubie w miare mozliwosci i staram sie wyciskac z kazdej chwili jak najwiecej dobrego ;] Niestety troche zaczelam sie sypac,ciagle cos mi dolega przez zly tryb zycia. W fast foodach jadam pare razy w tyg,ogolnie fatalnie sie odzywiam,nie dbam o siebie,kondycja spadla mi totalnie,prawie w ogole nie spie,bo nauki mam w ch i troche,na imprezy nie mam czasu,nigdy nie palilam dzieki Bogu,pije rzadko,ale tak czy siak autodestrukcja tez u mnie postepuje,niestety.. Mimo wszystko probuje podchodzic do codziennosci z usmiechem,ale naprawde nie myslalam,ze studiowanie moze byc az tak ciezkie. Milosc podtrzymuje mnie przy zyciu,jestem szczesliwa :)
21/04/2010 11:40:11
olciaaq kawalek w porządku ;)
to tak moze nie wszytko na raz, ale po kolei i stopniowo ;D hę?
21/04/2010 7:26:49
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika pawelesemzwany.