(!) 31.01.2006 (!) Dostałem dzi¶ jabłuszko z bananem i wreszcie zaakceptowałem jego smak. Wieczorem nie chciałem spać i zasn±łem ok. 21 30, za to przespałem cał± noc do 6 30, wypiłem mleko i spałem dalej. Umiem pokazać gdzie s± elfiki ( maskotki) – na szafie. Przejdę też swobodnie wzdłuż tapczanu podtrzymuj±c się jego brzegu.
(!) 01.02.2006 (!) Rano wstałem o 8 30, była u nas na noc ciocia Natalia, więc od rana trochę mnie pobawiła. Byłem grzeczny, ale popołudniu znów nie spałem, a na noc spać poszedłem jeszcze przed 18. Popołudniu babcia odwiedziła mnie z Madzi±. Na obiadek mama dała mi pyzę.
(!) 02.02.2006 (!) Wstałem z mam± o 7. Od rana byłem marudny, bo nie wyspałem się, a to dlatego, że w nocy się budziłem i broiłem. Ok. 10 poszli¶my z mam± na zakupy, a tam wpadli¶my na pomysł odwiedzić dziadków, więc wsiedli¶my w autobus i pojechali¶my do nich. Wracali¶my tez autobusem. Apetytu dzisiaj nie miałem – pewnie z±bkowanie. Z±bek stuka z dnia na dzień coraz bardziej, ale jeszcze go nie widać.