bardzo się zmieniliśmy przez te 2 lata, zauważyłam to wczoraj, kiedy włączyłam starą mp4 i zauważyłam że prawie nie mam na niej nic fajnego do słuchania. Jedyne co się nie zmieniło to nasza miłość. Chociaż w sumie, hmm, znacznie ewoluowała. Na dobre. Bo to przecież oczywiste, że kiedy spędza się ze sobą tyle czasu to w końcu ma się swoje odzywki, zachowania które rozumiemy tylko my dwoje, żarty które tylko nas śmieszą, ulubione miejsca na swoim ciele i możemy być po prostu sobą. Możemy popsuć nawet najbardziej romantyczną chwilę a i tak oboje wybuchniemy śmiechem. Chyba za dużo wyliczeń używam, lubię wyliczenia, bez ciebie nie ma wyliczeń. Wielu rzeczy nie ma bez ciebie. Nie ma śmiechu, pocałunków, muzyki, snu, fajnych ksiązek, oczekiwania, niecierpliwienia i złości, ale takiego rodzaju, że mogłabym się złościć na ciebie cały czas.
Lubię cię. Cholernie cię lubię.