Maks napisal jeszcze tego samego dnia ze jutro (czyli dzisiaj) jest obiad. Nie wiem gdzie sie podziac. Dzien wolny od szkoly bo cos tam jest. Rob pojechal do kuzyna pograc w pilke takze nie bedzie pytan co robie. Cala noc myslalam jak to bedzie, chociaz na chwile moglam oderwac mysli i pomyslec jaki chce tatuaz ktory robie na gwiazdke! Czyli za 2 miesiace bede posiadala na rece cudo. Jeszcze nie wiem co ale raczej jakis napis,a na pewno nie skonczy sie na ostatnim. W maju moja 17, oj szykuje jakas impreze ale najwieksza i najbardziej odlotowa wyszykuje na 18! To bedzie bomba atomowa,czuje to. Ide do kosmetyczki sie troche wyluzowac. O i jeszcze na jakies male zakupy zeby dobrze wypasc.
Po 2 godzinnym zabiegu i 2 godzinnym bezsensownym chodzeniu po sklepach kupilam niewiele. Ale ubiore sukenke bez ramiaczek i przed kolana,pod biust jest dopasowana a reszta bufiasta, Lovely. Do tego czarne szpilki i kok. Mysle ze jest okej i nie trzeba nic wiecej.
Gdy przyszlam na miejsce nie tylko ja bylam wystrojona, Maks mial gore jakby od garnituru a mama byla ubrana w suknie, tato oczywiscie w garniak. Na poczatku bylo nie milo, ale pozniej sie rozluznilismy i bylo calkiem okej.
-No to my dzieciaczki jedziemy, jutro wracamy a wy posprzatajcie,dobrze?-Powiedziala mama Maksa,bylam totalnie zaskoczona,bo to ze wracaja jutro chciala zebym przeczytala ze ja tu SPIE!
-Dobrze,dobranoc!-powiedzialam usmiechajac sie.
-Ehh,pomoge Ci sprzatac i spadam do domu.-powiedzialam to ze zloscia.
-Dobrze.-odparl troche smutny.
Gdy mylam naczynia a Maks je wycieral zlapalismy wspolny jezyk. Bylo jak dawniej,a pozniej..Nawet nie wiem kiedy zaczelismy sie calowac.
-Zadzwon do mamy ze zostaniesz na noc.-powiedzial miedzy pocalunkami.
-Okej.Daj mi chwile.-nie wiedzialam co mam zrobic, chyba po 4 lampkach szampana dostalam do glowy..
Zadzwonilam,mama sie zgodzila,jakby nie mogla powiedziec ze nie moge..chociaz raz!
Zanisol mnie do sypialni, miedzy pocalunkami sciagalismy z siebie ubrania, to bylo magiczne,w kuncu lezelismy bez ubran, ja drapalam go w plecy z podniecenia a on calowal mnie po calej twarzy. Rano wyszlam cala zaplakana,bez slowa,bez kartki zostawilam go samego..Tak bardzo go kocham,tak bardzo chce z nim byc,ale czuje ze to bylo tylko chwilowe,czuje sie dziwnie i czekam na jakis telefon od niego,dobranoc
Inni zdjęcia: Gdyby stało się inaczej... harrypottergalleryW innej rzeczywistości... harrypottergalleryAlways... harrypottergallerySynuś nacka89cwaI po urlopie juliettka79W zamyśleniu... harrypottergallery... harrypottergallery Rusałka Admirał :) halinamSeverus i Lily... harrypottergallery... harrypottergallery