photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 SIERPNIA 2012

49.

Jest sobota,czyli dzisiaj wraca Rob. Chodze po domu,robie wszystko,sprzatam a wlasciwie pamagam cioci (nasza 'pokojowka' jest z nami odkad tylko pamietam),chce o tym nie myslec! W te dni bylo naprawde super,a teraz? Co ja mam mu powiedziec? Nagle ktos zadzwonil.

-RRRR Rob! Czesc! co Ty tu robisz?-robilam wszystko zeby wyjsc na normalna.

-Nie martw sie,wszystko wiem.-usmiechnal sie,widzialam ze to byl normalny usmiech,niczego nie kryl.

-Wszystko?-zapytalam jeszcze.

-Tak wszystko,Maks.

-Ahh,to.Heh no bo wiesz..

-Nie musisz mi sie tlumaczyc,szczescia kochana! 

-A a a ale,nie jestes zly?-dziwilam sie.

-Nie! Ja tez poznalem juz chyba moja wielka milosc,Jessica. Wspaniala dziewczyna.

-Ah ta ktora mnie tak nie lubi.Czyli koniec z nasz przyjaznia,ok.

-Jaki koniec?Dalem jej warunek,jezeli chce ze mna byc ma sie przyzwyczaic do tego.

-No to dobrze!-ucieszylam sie.

-Dobra ja musze do niej juz isc,wpadlem sie tylko przywitac,pa!-pocalowal mnie w czolo i wyszedl nie zdazylam nic powiedziec,a juz pobiegl.

Wiedzialam jak to bedzie,udawana przyjazn,to nie przejdzie,ale co moge zrobic?NIC. Ide na spotkanie z Maksem i idziemy na 'skejta'.

-Czesc kochanie!-krzyknelam,po czym nie dalam Maksowi nic powiedziec tylko go pocalowalam.

-No czesc,takie przywitania to ja lubie!-Czy u Ciebie tez byl Rob?-zapytal.

-Byl,u Ciebie byl?! przeciez Wy sie nie lubicie.-dzisiejszy dzien chyba nie oszczedza mi niespodzianek.

-No tak,tylko pytal mnie o ta Jessice a ja za cholere nie wiedzialem kto to jest!

-Taka laska,ktora mnie nie lubi...

-Czyli co z wasza przyjaznia?

-Nie wiem,wazne ze Ty jestes blisko!

Najlepsze co moglo mnie spotkac w zyciu to poznanie Maksa,bez niego moje zycie nie mialoby sensu,przynajmniej na chwile obecna,kocham go niesamowicie,mam nadzieje ze poki co tak pozostanie.Czesc Wam!

 


Malutkimi kroczkami wracam. Wiecie,wakacje,czas szalenstw,tegoroczne byly w miare okej,czekam tylko rok,niech on minie jak najszybciej!

 

podoba sie?