43

No i poniedzialek-wybory krolowej. Nie wiem o co w tym chodzi, ale musze przyjsc inaczej ubrana. Postanowilam ubrac bialy top, spodenki,zakolanowki i koturny, z wlosami nic nie robilam, jedynie mocniej sie pomalowalam,jak szalec to szalec. Pewnie jestescie ciekawi co z Rob'em? Nie widzialam go wiecej, z Maksem jest tak jak bylo, dopiero sie szkola zaczela a my juz planujemy wakacje. Czas juz sie zbierac!

-Heej kochanie.-powiedzial Maks.

-No hej.-odpowiedzialam.

-Slicznie wygladasz, juz jestem zazdrosny.

-Przesadzasz.

-Hehe,zobaczymy.

-Okej.

Gdy weszlismy do szkoly wszyscy patrzyli na mnie, tylko na mnie. Wejscie bylo pieknie udekorowane, w srodku jeszcze piekniej. Udalam sie do sali gdzie byly 4 inne dziewczyny i stanelam na malej scenie. Czulam ze jestem inna, dziewczyny byly ubrane w sliczne suknie, a ja? Sama z siebie sie smialam, ale coz nikt mi nie powiedzial dokladnie jak mam sie ubrac, poza tym nie lubie takich sukienek. 

-Dziewczeta, jestescie gotowe?-zapytal dyrektor.

-Tak.-odparlysmy.

Wszyscy zaznaczali na kartce kto ich zdaniem ma zostac krolowa, pierwszy raz w zyciu tak sie denerwowalam, a przeciez nie chcialam! Nagle w tlumie zobaczylam Rob'a rozmawiajacego z Maksem, mialam ochote zejsc ze sceny,wiedzialam na 100% ze rozmawiaja o mnie, to byla najgorsza chwila w moim zyciu. Maks byl wkurzony,zdenerwowany i wyszedl z sali, Rob popatrzyl sie na mnie i glupio usmiechnal. Przeciez ja nic nie zrobilam, czekalam tylko az to sie skonczy.

-Mamy wyniki!-oglosil dyrektor.

-Nareszcie!-krzyknelam, nogi mi juz odpadaly od 2-u godzinnego stania.

-WYGRYWA................OLIVIA!

Nie wiedzialam co mam powiedziec, cieszylam sie bardzo mocno. Nie bylo ze mna Maksa, byli rodzice  i zaraz po tym zabrali mnie na obiad a ja tak bardzo chcialam sie dowiedziec o co chodzi.

Wieczorem dzwonilam z 50 razy do mojego chlopaka,nie odbieral. Ide spac, dzien mial plusy i minusy.Dobranoc pamietniczku..

Prosze :)

Musialam miec przerwe, teraz obiecuje cos pisac. Duzo energii nabralam,niestety wolne sie konczy i to jest najgorsze. Kto idzie jutro do szkoly? ;>