33

Niesamowite! Mam pierwsze miejsce! Ojejku,jestem niesamowicie podekscytowana! Ale na cale dwa miesiace jade do Nowego Jorku, o nie. Te wakacje mielismy spedzic wspolnie, ale chcemy namowic rodzicow, zeby Maks byl w hotelu obok,chce miec mojego Misia obok. Wiem ze wczesniej mial byc rok, ale ze wzgledu na moja chec do dalszej nauki, postanowili wyslac mnie na wakacje, a pozniej maja niespodzianke,ciekawe. Mama byla strasznie szczesliwa i pierwszy raz zobaczylam w jej oczach ze jest ze mnie dumna. Dzisiaj wspolny obiad czyli ja, Maks i nasi rodzice.

-Sluchajcie..-zaczelam. -ze wzgledu na to, ze jade na cale wakacje, a jak wiecie chcielismy jechac wspolnie na wakacje, chcielibysmy zeby Maks pojechal ze mna, tylko on bylby obok w hotelu.

-Nie zgadzam sie.-powiedzial surowo ojciec Maksa.

-Ale tato,dlaczego? Chce byc blisko mojej dziewczyny.-Maks.

-Synu, wybacz ale nie,macie duzo swobody ale taki wyjazd nie wchodzi w rachube. Nie chodzi o pieniadze bo nas stac na duzo, ale wybacz na to sie nie zgadzam.

-Mamo?-M, probowal ile sil.

-Musze sie zgodzic z ojcem.

-Co za rodzina, tak bardzo chce byc w takich chwilach blisko Olivii, chce widziec jak unosi sie w karierze.

-Nie i  nie zaczynajmy tego tematu.

Siedzialam cicho, widzialam jego zdenerowanie,gniew wscieklosc, mial ochote wyjsc ale pogorszylby sprawe. Szkoda mi go, nas i teraz nie mam ochoty gdziekolwiek jechac, ale musze.

-Sluchaj, nie martw sie jest takie cos jak sms, skejp.-pocieszalam go jak juz bylismy u mnie w pokoju.

-To nie o to chodzi, ja chce byc blisko Ciebie, co ja tu bede robil?

-A moze odwolam to i za rok pojade?

-Nie, jedz teraz za rok moze byc gorzej.

-Masz racje, zobaczysz szybko minie!

-Eh..

Lezelismy i patrzylismy sobie w oczy, bylo wspaniale. Gdy poszli zaraz sie polozylam spac, mialam w jakis sposob do rodzicow zal ze nie zareagowali. Dobranoc Pamietniczku.

Nie wiem w ogole czy ktos to czyta bardzo chcialabym zebyscie odpowiedzieli na te pytania : [klik]