jak tu nie kochać fajerwerków?
zerówka z gramy opisowej, reszta pracy do oddania, godzina 20ta, a ja jestem na skraju załamania nerwowego :/
muszę się wyspać, bo wieczorem na imprezę i w sumie jak się łazi po lesie miejskim też trzeba jakoś wyglądać ;)
michał będzie od poniedziałku do środy. wreszcie zobaczę tą gębę zakazaną... :)
tak, mam 17 par butów, co w tym dziwnego? ;p
poproszę jutro ładną pogodę.