Zdjęcie z Olimpiady w Ladynie podpisują flagę olimpińska.
Powiem tak nie mam pojecia czy ktoś to czyta i czy wam się podoba chce abyście pisali w komentarzach bo jak wam się nie podoba to nie będę tego pisać już.
- To tutaj
- Ale tu ślicznie
- Tak wiem
- Fajnie taka cisza i spokój
- No właśnie poczekaj chwile
- Ok
Bartek po bieg do czarnego BMW i wyciągnoł coś z bagażnika. Rozłożył ten koc na trawie i usiedliśmy.
- Podoba mi się tu jak znalazłeś to miejsce
- A wiesz przyjedzałem tu kiedyś z rodzicami jak byłem małym i tu mnie tata nauczył grać w siatkówkę
- A ty miałeś fajnie ja jestem samoukiem gry w siatkówkę
- Tak nie powiedział bym że samoukiem jesteś bo tak świetnie grasz i myślałem że ktoś cię uczył grać
- No ja się uczyłam w naszym ogródku z moim bratem
- A fajnie a kiedy macie następny mecz
- Jeszcze nie wiem
- Aha no tak
Byłam zmeczona i położyłam się na kolanach Bartka. Bartek mnie glaskał po głowie i pocałował chałam żeby ta chwila trwała dłużej ale on przerawł bo patrzył w moje oczy i powiedział
- Ale ty jestes piekna chciał bym żebyś była dla mnie kimś więcej niż tylko przyjaciółką
- Bartek wiem ale ja nie by ktoś mówił że poleciałam na twoja kase
- Ale przecież tak nie jest prawda
- Nie jest mi tez na tobie zależy
- No właśnie
- To co wracamy już
- Nie chce się z tą ruszać ale musimy
- To chodź
Weszliśmy do auta i ruszyliśmy do domu ja chyba zasnołam bo Bartka mnie obudziła jak byliśmy już pod moim domem.
- Klara obudź się jesteśmy przy twoim domu
- Oki dziękuje za dzisiejszy dzień
- Nie ma sprawy ja też się cieszęże miło go z tobą spędziłem
- Która jest godzina
- 19:55
- A to ja już zmykam bo mam tylko 5 minut żeby wrócić do domu to pa
- No pa jutro się widzimy
- Nie wiem zobaczymy jeszcze
- Oki pa kolorowych snów
- Dzięki i wzajemnie pa
Bartosz całuje mnie w policzek i wchodzi z auta i biednie dowerandy do domu. Weszlam do domu a w salonie jest Oliwia i Olaf
- Cześć wam
- Cześć jak minoł dzień
- Fajnie a wam
- Też fajnie
- To ja idę na góre się umyć i położyć spać
- Oki a ja idę odprowadzić Oliwię do domu
- Spoko dobranoc wam
- Dobranoc
Weszłam do pokoju wziołam swoja piżamę i poszłam do łazienki zrobiłam wszyskie czymośći te co zawsze załaczyłam jeszcze pralkę. Po 20 minutach byłam już wswoim łóżku właczyłam sobie laptopa sprawdzam sobie fejsa pocztę itp.Rozmyślałam o Bartku i o to jak mnie po prosi bym była jego dziewczyna nawet nie wiem kiedy zasnołam.