wreszcie od szkoły wolne, żadnych zaległości, rower złożony, w pełni sprawny tylko jeździć niema gdzie
bo niestety, jazda po kilku muldach, na górce pod blokiem, pomiędzy gówniarzami na sankach szybko się nudzi. I jak na złość, kiedy jest auto, to w Łodzi Verę zamknęli. A najbliższy kryty skatepark jakieś 300km z tąd
byle do wiosny!