Przepraszam że dopiero teraz, ale to nadrobie ;)
_________________________________________________
- Widzę że jest co¶ nie halo. Ja jestem Przemek bart Marcina.
- Miło mi. Iga. Przepraszam pana ale muszę porozmawiać z Marcinem .
- Zaczekaj . Mam 2 pro¶by . Pierwsza . Nie mów do mnie na pan . A druga - słyszałem że twoi rodzice zostawili Cię sam± w 6 osobowym domku.
- Tak ?
- Mogłaby¶ przyj±ć do sb kogo¶ ?
- Kogo ?
- Albo Marcina Albo Arka. Nie chce aby mieszkali razem . Solidnie pokłucili sie o Ciebie. Nie chce dopu¶cić do kolejnej bójki.
- Dobrze.
- Pokłóciła¶ się z Marcinem ?
- Nie dlaczego ?
- Bo płaczesz.
- Ee.. nie nie pokłóciłam sie . Powiedzmy że dowiedziałam się czego¶ stranego .
- Wiesz może gdzie jest Marcin ?
- Tak . Jest w moim domku.
Poszli domek dalej . Tam mieszkała Iga. Marcin wyk±pany siedział na łóżku owinięty ręcznikiem i ogl±dał tv. Weszli do domku . Iga zostawiła mu bielizne i spodnie. Specjalnie zabrała bluzkę do góry i zostawiła braci samych na pro¶bę Przemka. Musieli poważnie powrozmawiać. Dziewczyna wyszła na balkon. Obserwowała trening dzieci z karate. Tak się wpatrzyła że nie usłyszała jak Marcin wszedł na góre.
- Możesz oddać mi koszulkę
Marcin wystraszył dziewczynę . Wstała podeszła do niego i go przytuliła.
- Wystraszyłe¶ mnei głuptasie.
Wyszeptała mu na ucho . Wkońcu stało sie to na co tak długo czekała. Pocałował j± . To był najwspanialszy pocaunek jaki przeżyła. Całujac sie jeĽdzili swoimi rękoma po ciele. Marcin miał przecudn± klatę. W pewnej chwili Iga oderwała sie od niego i zaczeła płakać. Usiadła na łóżku. On do niej podszedł, a ona zaczeła mówić :
- Dlaczego mi nie powiedziałe¶ ?
- Przepraszam. Nie chciałem Cię denerwować
- Mogłe¶ powiedzieć. Nie zezło¶ciła bym sie .
- Przepraszam .
- Dlatego mi nie odpisywałe¶ .
- No można tak powiedzieć ..
- O czym¶ jeszcze mi nie powiedziałe¶ ?
- Eee.. Arek. Eee no bo Arek mi zabrał telefon.
- Czekaj, czekaj . Zaraz macie trening nie ?
- Tak.
- To ćwicz a ja wymknę sie do domku Arka i przyniose Twój telefon.
- Okey. Tylko uważaj na siebie.
- No przecież wiesz że ja zawsze jestm uważna.
U¶miechnęła się do niego. On podszedł i pocałował j± w policzek. Wyszli razem . Marcin poszedł na trening, a Iga do 'czwórki' . Nikt jej nie widział . Pierw próbowała odkryć, które łóżko jest Arka. Poszła do góry . Pierw zobaczyła jeszcze na balkon czy nikt nie idzie do domku . Gdy już była pewnia, że nikt nie wie, że ona tu jest zaczeła szukać. W pierwszym pokoju nie było walizki Arka, w drugim również, ale mimo tego przeszukała te pokoje bardzo dokładnie. Został jej ostani pokój. Niestyty nie znalała. Już miała wychodzić, gdy nagle zobaczyła że z pod poduszki wystaje kosta do gitary, któr± miał przy telefonie Marcin. Podniosła podoszke. Nie miliła się . Był tam telefon Marcina. -Tak . Wyszeptała. Nagle usłuszała jak kto¶ otworzył drzwi.
- Nie ładnie tak szperać w czyi¶ rzeczach.
Iga wystraszona odwróciła się. Arek zbliżał się do niej .
- Ty ¶winio. Wiem powtarzam się . Dlaczego zabrałe¶ telefon Marcina ?
- Oj Igu¶. Ty się nie przejmuj tym debilem .
Podszedł jescze bliżej i zacz±ł odpinać moja koszule.
- Kole¶ weĽ te łapy.
- No przestań wiem że mnie nadal kochasz.
- Nie. Odczep się ode mnie .
Arek popchn±ł Igę na łóżko, a ta zaczeła krzyczeć i wzywać pomoc. Dziewczyna leżała już w samym staniku. Nagle do domku wbiegł trener a za nim Marcin . Przemek oderwał Arka od Igi a Marcin od razu podbiegł do niej i j± przytulił. Ona płakała mu w ramionach, a Marcin starał się założyć jej koszule było mu trudno, bo jej głowa leżała u niego na prawej ręce. Trening trwał nadal,ale prowadzony był tylko przez jednego trenera Miłosza. Gdy Iga się uspokoiła , to zło¶ć przeszła na Marcina który podbiegł do Arka z pię¶ciałmi . Przemek kazał im zostać w domku i nie wpuszczał tu innych mieszkańców.
- No to tak. Po pierwsze Arek co się z Tob± dzieje. Pierw bójka, potem próba gwałtu,kradzież telefonu, szantaże. Muszę powiadomić o tym twoich rodziców.
- Prosze pana tylko nie to. Nie mogę dostać jak±¶ kare. Niech mnie pan nie wyrzuca. Je¶li będę mieć ostatni± szanse dam z Siebie wszystko. Nie będe czepiał sie ani Igi ani Marcina. Prosze
- Zastanowie się . Po 2. Marcin. Ty też ostatnio wdajesz się w bójki . Nie wiem co się z wami dzieje. WeĽcie się w gar¶ć chłopaki.
Nastała cisza. Nagle odezwała się Iga.
CDN :)