Dodano: 16 SIERPNIA 2012
Opowiadanie Malwiny cz. 2
Opowiadanie Malwiny cz. 2
z góry przepraszam że takie krótkie ale dodaje notkę na szybko bo jestem na laptopie siostry . ^^
____________________________
- To idziemy .
- Okey.
- ¦licznie wygl±dasz.
- Dziękuję .
- Daleko st±d znajduje się szkoła ?
- Nie. 10 minut spacerkiem .
- To dobrze.
- Jaki kierunek wybierasz ?
- Hmm.. kierunek .
- Tak w naszej szkole s± kierunki. Humanistyczny, lingwistyczny, ogólny, matematyczno - biologiczny , matematyczno - geograficzny ... aa i sprtowy.
- No nie wiem. A Ty w jakiej jeste¶ klasie.
- Jestem w matematyczno - biologicznej .
- Też my¶lałem teraz nad t± klas±.
- hehe napewno.
Nastała chwila ciszy.
- No już jeste¶my.
Weszli¶my do szkoły i udali¶my się do sekretariatu. Zapukałam i weszli¶my
-Dzień dobry.
Zawołali¶my równocze¶nie. W sekretariacie pracowała moja ciocia.
- Cze¶ć Ciociu.
- No hej Malwi. Co was tu sprowadza.
- To jest Wiktor. Wprowadził się tutaj dzisiaj i chce zapisać się do szkoły .
- Okey usi±dĽcie.
Ciocia powypytywała o dane Wiktora i dyrektor przyj±ł podanie. Wiktor dostał się do mojej klasy. Podziękowali¶my i wyszli¶my.
- Może w podziękowaniu dasz się zaprosić na lody?
- Jasne. Wiesz gdzie s± .
- Hahahaha . Nie.
- ChodĽ zaprowadzę cię . Je¶li chcesz mogę cię oprowadzić po mie¶cie.
- Okey.
No i udali¶my się na rynek .
____CDN________
Przepraszam ze takie smentne ale dopiero sie rozkręca.
Kolejna częć w okolicach 16 jak bd miała dostęp do neta. Je¶li nie to dopiero wieczorem :>
