Opowiadanie 2 cz. 1

Opowiadanie nr. 2 cz. 1 

Przepraszam, że tak późno ale byłam na wakacjach i właśnie tam zaczełam pisać to opowiadanie. :P Jakoś mnie tam zainspirował jeden chłopak ;D Heheh :P No więc właśnie to bd tak jakoś o nim i tak troche o mnie ;p Tylko pozmieniane imiona :D Miłego czytania ;- ))

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Lato. Iga wraz z rodzicami wybrała się na wakacje pod domek letniskowy. Dziewczyna pakując rzeczy miała nadzieje, że spotka tam swoją drugą połówkę. Jadąc autem słuchała ulubionych piosenek swojego byłego, który zerwał z nią jakiś tydzień temu. Gdy dojechała od razu spodobało się jej to miejsce. Była cisza i spokój, świeże powietrze. Właśnie to czego najbardziej potrzebuje człowiek chorujący na astme. No i oczywiście były 2 kolonie. Z jednej nie była za bardzo zadowolona gdyż był to obóz karate, w którym były same dzieci. Lecz 2 od razu przykuł jej uwagę. Jej rozice pojechali do innego miasta po zakupy, a ona została sama. Usiadła przed domem. Zauważyła , że grupka chłopaków stoi na przeciwko niej i wpatrują się w nią jak w obrazek. Uśmiechneła się do nich , włożyła słuchawki w uszy, zamkneła oczy i odpłyneła wraz z muzyką. Lecz po chwili uszłyszała jak ktoś stuknął w schodek butem. Odckneła się, otworzyła oczy, zdjeła słuchwaki i zobaczyła przed sobą 4 chłopaków. Jeden usiadł obok a reszta stała przed nią.

cdn