Wyszli¶my z domu . Szli¶my około 10 minut i doszli¶my do parku. Było tam romantycznie. Pod¶wietlana fontanna wygl±dała pięknie zwłaszcza w ¶wietle księżyca bo było już póĽno ze względu na to że długo byli¶my w domu.
- Michał muszę ci co¶ powiedzieć ..
- Tak ?
- Wiesz ja cię koc...
Pocałował mnie. Znowu mi przerwał. Nie lubie jak kto¶ mi przerywa. Ale w taki miły sposób uwielbiam.
- Też cię kocham i wiesz zwlekam z tym trochę, ale zostaniesz moj± dziewczyn±?
Przybliżyłam się i szepnełam mu do ucha - Tak. Gdy zrobiła się juz zimno wrócili¶my do niego do domu. Usiadłam na łóżku i czekałam za Michałem.
- Tu masz ręcznik. Je¶li chcesz się k±pać w wannie to musisz i¶ć na góre, a je¶li pod prysznicem to tu u mnie.
- Okey ja mogę tu pod prysznicem.
- Dobrze to ja idę na góre.
Na szczę¶cie byłam przygotowana i miałam najpotrzebniejsze rzeczy po pobycie w szpitalu. Umyłam zęby i weszłam pod prysznic. Umyłam się dokładnie. Zajeło mi to jakie¶ 25 minut. Gdy wyszłam z pod prysznica owinięta ręcznikiem wyszłam z łazienki i poprosiłam Michała o jak±¶ such± pidżame gdyż moja wpdała mi do wanny i jest cała mokra. Michał przeważnie ¶pi w bokserkach i podkoszulku więc nie miał żadnej pidżamy. Dał mi podkoszulek ale z racji tego ze on był wyższy było widać mi cały biust. Dał mi jakie¶ spodenki i koszule.
- Nie mam nic innego...
- Dobrze może być.
Wróciłam do łazienki ubrałam się i wyszłam do niego. Siedział i tak słodko zgryzał wargę gdy się skupiał. Nie wiedział że wyjdę tak wcze¶nie.
- Nie chwaliłe¶ się że piszesz piosenki.
- Nie ma czym . Nic mi nie wychodzi , a to akurat na muzykę.
- Nie przesadzaj. Pokaż co masz. Jaki temat ?
- Temat dowolny. Ty jeste¶ moj± inspiracj±.
- Jak słodko.
Zaczełam go całować. Było tak miło. Michał jeĽdził swoim rękoma po moim ciele. Po chwili poczułam że ma swoje ręce pod moj± koszulk± i dotyka mnie w okolicach piersi. Byłam na nim , a po chwili to on na mnie. Słyszałam jak dysze i czułam jego bicie serca. Przerwałam mu i powiedziałam
- Kocham cię jak jeszcze nikogo.
Michał zacz±ł całować moj± szyję , lecz po krótkiej chwili kto¶ nam przerwał. Michał usłyszał, że kto¶ odklucza drzwi. Poszedł zobaczyć kto to a ja zapiełam koszula bo miałam 3 pierwsze guziki rozpięte. Tak to byli rodzice Michała. Było mi strasznie głupio kiedy jego tata przyszedł do jego pokoju a ja siedziałam w jego łóżku.
- yy.. Dzień Dobry ?
- Dobry. Kim jeste¶ ?
- Koleżank± Michała.
Widać było zdziwienie jego taty. Zamkn±ł drzwi i wyszedł. Michał po 10 minutach wrócił z materacem. Trzasn±ł drzwiami i rozłożył się na podłodze obok.
- Nie robie żadnego problemu ? Mogę i¶ć do Dominika.
- Nie rodzice nie maj± nic przeciwko. I daj spokuj głuptasie. Nie puszczę cię samej do Dominika jak jego wioska jest oddalona o 4 km.
- Okey. Ale na pewno nie robie żadnego kłoptu ?
- Nie kotku nie.
Pogadali¶my jeszczę z 10 minut i poszli¶my spać zmęczeni po dzisiejszym dniu. Na drugi dzień wstałam o 9. Ubrałam się i poszli¶my na ¶niadanie. Rodzice Michała najwyraĽniej mnie polubili bo chcieli abym została jeszcze u nich. Gdy siedzieli¶my z jego rodzicami po południu Michał wyszedł na chwilkę z swoim ojcem do garażu a jego mama zaczeła rozmowę :
- Wiesz . Widzę że Michałowi na tobie bardzo zależy. Jeszcze nigdy nie widziałam go takiego szczę¶liwego.
- Naprawdę ? Dziękuję. Też mi na nim zależy i tak kocham go .
- Wiesz trochę tylko obawiam sie, że on cały czas przeżywa swój ostatni zwi±zek. Zapewne ci o nim opowiadał.
- Tak mówił . Ja nie potrafiłabym go tak zranić.
- Dziękuję . Michał będzie miał z Tob± dobrze. I cieszę się że będe mieć tak± fajn± synow±.
- Dziękuję .
Po czy przytuliłam się z Michała mam±, a Michał słyszał cał± rozmowę. Podszedł do nas. Pocałował mnie i powiedział że też mnie kocha. Do tej pory jeste¶my razem. Układa nam się bardzo dobrze. Kocham go jak jeszcze nikogo innego. Moja rodzina go akceptuje z czego się bardzo cieszę. W sierpniu wyprowadzam się do jego miasta, bo partner mamy dostał tam propzycję pracy. Widzimy się w każdy weekend i planujemy wspóln± przyszło¶ć.
KONIEC.
UDANYCH WAKACJI WSZYSTKIM ŻYCZĘ :))