selfie z dzióbkiem O____________________o

Stawiasz mnie w niekorzystnej sytuacji. Nie wiem czy to dar czy pech od losu. Pokazujesz mi coś czego wcześniej nie widziałam, nie czułam. Przez Ciebie zmieniam zdanie, poglądy, realia życia stają sie inne, moja codzienność jest inna. Nie mówię że zła. Ciekawe czy to widzisz. Rzeczywistość jest cząstką naszego problemu. Stajemy przed wyborami, które zagrażają temu co będzie dalej. Ludzie nam przeszkadzają, masa bezuczuciowych ciał. Do czego są nam potrzebni? Nie próbujmy się domyślać, nie wyjdzie z tego nic, może większe zaciekawienie, więcej problemów. Noce i dnie takie same, chcąc inaczej nie robimy nic. To specjalnie? A może to coś, co jest w nas, zwane duszą, nam nie pozwala? Blokuje nam dostęp do siebie, do normalnego funkcjonowania razem? Pytamy kogoś, kto może nawet nie istnieć. Ale to nam pomaga. Wiesz, że marzenia się spełniają? Te ukryte gdzieś za galaktyką. Podobno mamy w nie wierzyć... a ty wierzysz? Zrób coś, żeby było dobrze. Ukrywasz to, może nie korzystne dla mnie, wiesz,że i tak będzie źle. Ale dlaczego tak myślisz? Nie mogę dużej czekać. Potrzebny jest krok, nowy krok, jeden już zrobiliśmy. Przecież podobno jest dobrze. A może to tylko gra? Nie chcemy powiedzieć tego, czego nie chcielibyśmy usłyszeć? Nie wszystko da się odgadnąć, niektóre rzeczy zawsze pozostaną zagadką.