tak coś więce może o swojej figurze napisze ;)
rano sie ważyłam i wyszło mi 49,3 jeszcze 4 dni temu było 51 więc dziwne troche ;o
wzrost ok.155
wiem że niby waga odpowiednia ale jak już pisałam mam niefajne proporcje...
z brzucha chudnąć nie chce tylko bardziej mięśnie wyrobić <3
nad nogmi i dupcią popracuje jak już pisałam
ostatnie dwa dni- jakoś kiepsko mi idzie
wczoraj zdążyłam zrobić tylko pare ćwiczonek na nogi
a dzisiaj zjadłam sobie hotdoga ;o
ale po łyżwach to mam nadzieje że aż tak mi to nie zaszkodzi
ferie mam zawalone i w sumie mało czasu na cokolwiek
zaraz sie zabieram za ćwiczonka chociaż bardzo nie mam ochoty i zaś mi plecy nawalają ;(
jakieś ćwiczonka na łydki proponujecie?
może dziwnie to zabrzmi ale takie na zmiejszenie mięsni łydek albo takie któe mi ich jeszcze bardziej nie rozbudują ?
Buziaki :*