całe moje zycie ma ponad stoosiemdziesiąt centymetrów wzrostu....
dobrze pamiętam ten niepohamowany uśmiech kiedy wkładałeś mi w ściśniętą dłoń kapsle od tymbarka z całą masą napisów a między nimi "Warto było" i "Przytulmy się jak kiedys..." i wiesz co?
czasem chciałabym być suką, wiesz taką jebaną egoistką...mieć głęboko te wszystkie uczucia i inne rzeczy...być po prostu ponad tym wszystkim i mieć naprawdę wyrąbane...
teraz można powiedzieć jedynie że było. nie wraca.