Nuży mnie to wszystko.Znów naoglądałam sie bajek z sis, znów się rozmarzyłam bez sensu. W głowie szumi mi śpiew Belli z "Pięknej i Bestii": tak bardzo chciałabym inaczej żyć - pragnę więcej niż los może mi dać. Szkoda tylko, że nie potrafię po to sięgnąć, bo to, że coś czeka na mnie jeszcze w życiu - to wiem. Póki co karmię sie snami, marzeniami, filmami, książkami ... Tworzę własna iluzje, wyimaginowaną utopię, w której istnieje tak na prawdę.
Świat nuży mnie swoją banalnością.Brakuje mi niezwykłości i odrobiny magii w tym wszystkim. Czasem tylko, gdy wsłucham się dostatecznie w szept wiatru miedzy drzewami, lub gdy wystarczająco uważnie przyjże sie srebrnej poświacie na wodzie, zaczynam wierzyć w to, że mimo wszystko... nawet nasz świat ma podwójna głębie. Tylko czasem po prostu tego nie chcemy/nie potrafimy dostrzec.
The stars will cry
The blackest tears tonight
And this is the moment that I live for
I can smell the ocean air
And here I am
Pouring my heart onto these rooftops
Just a ghost to the world
That's exactly...
Exactly what I need