siemanko chudzinki.
przerzuciłam się na zdrową kuchnie, nie będę się głodzić bo znając życie napady będę mieć codziennie, a później efekt jojo i tłuste dupsko urośnie bardziej. plusem tego są widocznie mniejsze uda, wystające obojczyki i miednica. dzisiaj zjadłam : płatki z mlekiem 0%, 2 kromki chleba razowego fitness z szynką, pare ziarek słonecznika, troche sałatki i leczo wegetariańskie + desperados. jak na razie sporo kalorii, powoli będę zmniejszać, żeby żołądek się skurczył.
wstawie tu moje zdjęcie z końca lutego jak zgram, żebyście zobaczyły do jakiego stanu chce wrócić dziubki.
a tak w ogóle to co słychać kochane? ;*