Tak dziś spędziliśmy niedzielę!
Pierwszy basen Naszego Tomeczka, a ile radości! :)
Początki były trudne.
Za dużo ludzi i zdecydowanie za glośno + nowe miejsce, razem to wszystko sprawiło, że synek uczepił się mnie jak malutka małpka i za nic w świecie nie chciał puścić :)
Zostawiłam więc Synka z tatusiem i poszłam do szatni po zabaweczke Tomka, a gdy wróciłam chłopcy juz byli radośni i z uśmiechem na twarzach na dobre pluskali się w wodzie :)
Efekty naszego wypadu powyżej na fotkach :)
Za tydzień oczywiście powtórka (i przypuszczam, że od dziśniedziela będzie dniem basenowym) :)
Było cuuudownie! <3
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Teraz mały miał etap lęku separacyjnego, ale już powoli mija, więc będziemy mogli się wybrać i pewnie płaczu już nie będzie za mamą.
Ale Wam zazdroszczę, bo Tom widzę bawił się potem świetnie !!!