wczorajsze;moje masełko.
Kur*a! zła jestem...wiedziałam,że tak będzie!
zrobiłam te pseudo buleczki choć wyszły jak placki/naleśniki zjadłam 3 z 1/3 pomidora solą i pieprzem!
reszte zostawilam,niech sie dzieje z nimi co chce.
Ale spierdoli*am bo teraz zachciało mi się bułki z ziarenkami i serkiem śmietankowym ciul z tym,ze ciemna. Mialo byc bez pieczywa;/
Dlatego wole glo,bo tak to zawsze cos spapram. Mam dosc tego okresu,tego ze cieknie ze mnie,ze mam zly humor i mimo,ze nie czuje glodu mam ochote cos zjesc . :/ Mama wrocila;ja zla,ona smutna. Bleh...slodyczy mam cala lodowke,zrobie Wam zdj jak wyparuje familia z domu to na sam widok Wam sie zygac zachce:P Choc nie przepadam za tego typu rzeczami zjadlabym cos czekoladowego!
pierdolon_y okres!
sumując:
1,5 jajka,
1,5łyżki bialego serka 0 %
otręby
i bulka z serkiem
ile to kalorii? omg?
ide luknac jak u Was,moze mnie zmobilizujecie.KOchaniutkie chudziny;***