zjebalam,zjadlam chyba z 1000kalorii:( nie wiem po co i dlaczego. Nie bylam glodna...
activia+3chrupkie
3 x miska platkow z mlekiem 0 %.
przepraszam...nie moge sie ogranac dzis. Zyc sie mi nie chce. Chcialabym sie polozyc i juz zasnac.
czeka mnie ciezka noc...
Krecilam chwile hulahop,bylam na rolkach czyli przejechalam jakies 5 km + 250 brzuszkow. Tyle...
Tesknie za Szkarbem :( smutno mi,ze tak go dzis potraktowalam...znowu wyzwalam od najgorszych...
Znowu za wszystko oberwal on,mimo ze niczemu nie byl winny... Zostalam sama jak palec. Zostawilam go
i juz mam nadzieje ze sie nie zejdziemy. Niech ulozy sobie zycie-na jakie zasluguje...bo to chodzACy skarb ,ktorego ja
poprostu nie umiem docenic. Dobrze o tym wiem...ze swieczka byscie nie znalazly takiego faceta. a ja z niego zrezygnowalam,
koniec z przelewaniem zlosci na kogos innego. Musze byc sama,musze za wszystko winic siebie ,nie innych...
Jutro gloduje. Planuje przespac do poludnia,pozniej cwiczenia i znowu sen...Boje sie ze do niego napisze...nie powiem Ci tego w twarz powiem to tu Wam;
PRzepraszam Cie za wszystkie zle slowa ,
czyny i gesty wyrzadzane w ciagu tych 4 lat.
Kocham Cie.
Niunia.
nienawidze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ; (