Po powrocie ze spaceru mieliśmy kolację.Nauczycielka powiedziała wszystkim,że po kolacji każdy ma się udać do swojego pokoju,że po 22 ma być cicho.A na dodatek,że chłopcy nie mogą przebywać u dziewcząt w pokojach i na odwrót.Byłam zła bo chciałam spędzić troche czasu z moim rycerzem .Po kolacji tak jak kazała nauczycielka udałyśmy się do pokoju.Nudziło nam się.Wiedziałyśmy,że chłopaki nie mogą przyjść ponieważ nauczycielka będzie robiła obchód.Myślałyśmy co tu porobić.I nagle wpadłam na pomysł,że przecież mamy połączone balkony z chłopakami i nauczycielka na pewno najpierw zajrzy do nas.Zadzwoniłyśmy do chłopaków i opowiedziałyśmy im o tym.Mieli zamknąć swój pokój gdyby nauczycielka miała zamiar najpierw wejść do nich. Przyszli do nas my również zamknęłyśmy drzwi.Graliśmy w karty ale staraliśmy zachowywać się bardzo cicho.Kiedy usłyszałyśmy,że ktoś rozmawia z nauczycielką na korytarzu.Chłopaki szybko wyszli przez balkon.Tylko idioci zapomnieli otworzyć swój i by się nie dostali do środka.Wzięłam klucz i szybko wyszłam z pokoju widziałam,że nauczycielka rozmawia z Klaudią,stała tyłem do mnie.Położyłam palec na usta i powiedziałam cii.Klaudia się tylko uśmiechnęła i zagadywała panią.Po cichu weszłam do pokoju chłopaków otworzyłam im balkon.Weszli do środka ale pani również weszła do mojego pokoju.Nie wiedziałam co robić.Nagle zadzwonił mi telefon
-Sandra gdzie jesteś pani już przyszła?
-Już idę.
Nagle dostałam sms'a od Amandy :"Szybko przejdź balkonem bo pani myśli,że jesteś u chłopaków i właśnie idzie to sprawdzić.KIedy wyjdziesz niech oni zamkną balkon.
Szybko przeszłam przez balkon,gdy stałam już na naszym balkonie słyszałam głos nauczycielki:
-Czemu macie otwarty balkon?Zamknijcie go w tej chwili.
-Dobrze.
Kurde i co teraz pomyślałam.Nagle nauczycielka wyszła.Dziewczyny szybko wpuściły mnie do środka.Poszła do chłopaków,szukała mnie tam.Przeszukała prawie wszystko.Weszła na balkon i zobaczyła mój błyszczyk.Musiał mi wypaść kiedy przechodziłam.
-Co tu robi błyszczyk Sandry?
-Yyyyy.Musiał jej wypaść przed spacerem.Przyszła na chwilkę i chciała zobaczyć jaki mamy pokój.-odpowiedział Kuba.
-Dobrze niech wam będzie.Ale macie siedzieć w pokojach i nigdzie nie wychodzić.
-Oczywiście.
Wyszła od nich.Myślałam,że wstąpi jeszcze do nas ale nie zeszła na dół.
Inni zdjęcia: Egipt pełen polaków bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24